Naukowcy dokonali niezwykłego odkrycia – zidentyfikowano dwa nowe gatunki trufli: Tuber canirevelatum i Tuber cumberlandense. Nazwa pierwszego gatunku oznacza „truflę znalezioną przez psa”, co jest ukłonem w stronę Monzy, suczki, która wraz z Lois Martin pomogła w jego odkryciu. Z kolei Tuber cumberlandense otrzymał swoją nazwę od Płaskowyżu Cumberland, gdzie Margaret Townsend i jej pies, Luca, natrafili na ten wyjątkowy grzyb.

Wartość trufli na rynku osiąga astronomiczne sumy – mogą kosztować od setek do tysięcy dolarów za kilogram, a ich status jako „czarnego diamentu” nie jest przypadkowy. Jak informuje portal Science Daily, Lois Martin początkowo nie wierzyła w wartość swojego znaleziska, ponieważ grzyb nie pachniał jak tradycyjne trufle. Skierowała próbkę do laboratorium Gregory’ego Bonito na Uniwersytecie Stanowym Michigan, gdzie przeprowadzono dokładną analizę DNA.

Odkrycie okazało się przełomowe – badania wykazały, że mimo podobieństwa do gatunków europejskich, odkryte trufle to nowe odkrycia pochodzące z Ameryki Północnej. Dr Bonito zwraca uwagę na rosnące zainteresowanie amerykańskimi truflami, które mogą stanowić konkurencję dla tradycyjnych europejskich odmian.

Rośnie także zapotrzebowanie na wyspecjalizowane psy tropiące, które są nieocenionym wsparciem przy zbieraniu dzikich trufli. Badania nad truflami oraz ich pochodzeniem prowadzone są od 2010 roku przez Bonito i Matthew Smitha z Uniwersytetu Florydy, a wsparcie z Narodowej Fundacji Nauki umożliwia dalsze badania.

Aromaty trufli zostały scharakteryzowane przy użyciu chromatografii gazowej – odkryto, że T. canirevelatum wydziela charakterystyczny czosnkowy zapach, podczas gdy T. cumberlandense ma aromaty podobne do znanych europejskich trufli z regionów Périgord i Piedmont.

Ciekawostką jest, że trufle można również znaleźć w Polsce! Obszar Jury Krakowsko-Częstochowskiej jest znanym miejscem ich występowania dzięki sprzyjającym, wapiennym glebom. Sezon na letnie trufle trwa od czerwca do września, ale zmiany klimatyczne mogą wydłużyć ten okres. Specjalnie szkolone psy, w szczególności rasy lagotto romagnolo, są niezwykle pomocne w ich poszukiwaniu.

Spacer z takim psem po Jurze może przynieść znaczne zbiory, warte nawet kilkaset złotych. Jednak bez czworonoga, trufle są niezwykle trudne do odnalezienia. Zainteresowanie polskimi truflami rośnie, a ich unikalne smaki i aromaty przyciągają smakoszy i koneserów z całego świata!