Nowy podatek od singli? Kontrowersyjna propozycja Jakubiaka wywołuje burzę!
2025-01-22
Autor: Ewa
Propozycja nowego podatku znanego jako "bykowy" powraca na czołowe miejsca debaty publicznej w Polsce. Choć zjawisko to było już obecne w czasach PRL, teraz Marek Jakubiak postanowił ożywić ten kontrowersyjny pomysł. Jego celem jest rzekomo wsparcie polityki prorodzinnej, a obciążeniem mają być osoby bezdzietne oraz małżonkowie, którzy nie zdecydowali się na potomstwo. Władze PRL argumentowały, że takie działania miały na celu odbudowanie społeczeństwa po wojennych stratach, stąd rozważano zachęty do zakładania rodzin.
Podatek bykowy miałby obejmować zarówno mężczyzn, jak i kobiety powyżej 25. roku życia, pozostających w stanie wolnym oraz małżonków bez dzieci. Propozycja spotkała się z ostrą krytyką, a politycy z różnych stron sceny politycznej podzielają obawy, że takie podejście jest nie tylko szkodliwe, ale również nieludzkie.
Marcelina Zawisza, posłanka partii Razem, stwierdziła, że "karanie za brak dzieci to okrucieństwo". Wskazała na problemy, takie jak bezpłodność, które dotykają wielu ludzi pragnących mieć dzieci, ale nie mogących spełnić swojego marzenia. W jej opinii, państwo powinno raczej skoncentrować się na poprawie warunków życia, które wpływają na decyzje o posiadaniu dzieci, takich jak dostępność mieszkań czy stabilność zatrudnienia.
Podobnej opinii jest Monika Rosa z Koalicji Obywatelskiej. Zauważyła, że podstawowym obowiązkiem państwa powinno być zapewnienie bezpieczeństwa i wsparcia rodzinom, a nie kara za nieposiadanie dzieci. Jej zdaniem, takie rozwiązania mogą jedynie zniechęcać do zakładania rodzin.
Na opozycję do Jakubiakowej propozycji zajmuje się także Jarosław Rzepa z PSL, który twierdzi, że inicjatywa to "powrót do niekoniecznie najlepszych wzorców historycznych". Uważa, że należy raczej kierować swój wysiłek na wsparcie rodzin poprzez zapewnienie im stabilności zatrudnienia oraz edukacji.
Urszula Rusecka z PiS w delikatny sposób sugeruje, że "jakaś forma ulg dla rodziców" zasługuje na rozważenie. Zwróciła uwagę, że sytuacja osób bezdzietnych i rodzin z dziećmi jest zupełnie nieporównywalna, co powinno być brane pod uwagę przy ewentualnym wprowadzaniu nowych regulacji.
Cała sytuacja wywołuje wiele emocji i dyskusji w Polsce, a temat demografii staje się coraz bardziej aktualny. W obliczu kryzysu demograficznego w kraju, rozważanie takich propozycji może prowadzić do jeszcze większej polaryzacji społeczeństwa oraz zdezorientowania obywateli.