Barbara Kurdej-Szatan, popularna gospodyni programu "Cudowne lata", zaskoczyła fanów swoim stanowiskiem w sprawie ostatnich plotek dotyczących jej kariery. Po zakończeniu pierwszego sezonu teleturnieju, w którym rywalizowali Boomerzy i Millenialsi, w mediach zaczęły krążyć spekulacje na temat słabych wyników oglądalności oraz możliwego zawieszenia programu.

Mimo niepewności, Barbara zapewnia, że prace nad kontynuacją są już w toku. W rozmowie z Plejadą podkreśliła, iż planowane nagrania nie opóźnią się tak, jak wcześniej myślano. "Nagrania, które wcześniej miały rozpocząć się w styczniu, były od razu zaplanowane na luty" - powiedziała.

Kurdej-Szatan dodała, że czuje pozytywną energię podczas produkcji programu i nie może się doczekać, aż widzowie zobaczą nowe odcinki: "Nakręciliśmy już wiele interesujących choreografii do rundy Let’s Dance, a same odcinki nagrywamy w drugiej połowie lutego. To będzie niesamowite!".

Co ciekawe, Barbara ujawnia również, że chce włączyć do programu nowe elementy, które jeszcze bardziej przyciągną widzów. W obliczu narastających spekulacji, zaznacza, że nie zamierza rezygnować i planuje ogromne zaskoczenia dla swoich fanów.

Fani są podekscytowani i z niecierpliwością czekają na nowe odcinki. Czy "Cudowne lata" zaskoczy wszystkich swoją kontynuacją? Jedno jest pewne: Barbara Kurdej-Szatan nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa!