Z okazji Sylwestra i Nowego Roku prezydent Andrzej Duda zamieścił w sieci noworoczne życzenia, które wywołały falę krytyki. Prezydent opublikował na platformie X zdjęcie z żoną, Agatą Kornhauser-Dudą, na tle złotych balonów. Niezbyt oryginalne, ale jednak uśmiechnięte pary przyciągnęły uwagę internautów tuż po północy, kiedy to polityk życzył Polakom uczciwych wyborów i mądrych decyzji na nadchodzący rok.

Andrzej Duda i Agata Kornhauser-Duda, jak co roku, przesłali Polakom życzenia noworoczne, które w tym roku koncentrowały się na zbliżających się wyborach prezydenckich. "Wszystkim życzymy szampańskiej nocy sylwestrowej oraz Szczęśliwego Nowego Roku 2025. Niech to będzie rok bezpieczny i pomyślny dla Polski, utworzy nowe szanse dla polskich rodzin i naszej młodzieży. Oby to był czas uczciwych wyborów i mądrych decyzji. Niech w Polsce znów zwycięża uczciwość! Do Siego Roku!" - napisano w publikacji.

W noc sylwestrową para postawiła na klasyczną elegancję – Andrzej Duda pojawił się w czarnym garniturze, a Agata wybrała szykowną sukienkę uzupełnioną o tematyczne kolczyki. Ich wygląd nie uszedł uwadze internautów i szybko posypały się komentarze. Jeden z nich zwrócił uwagę na kontrowersyjny temat: "Panie Prezydencie, w Polsce alkoholizm jest poważnym problemem, a Pan, pisząc o 'szampańskiej nocy', zachęca ludzi do picia alkoholu, co tylko pogłębia sytuację. Czy naprawdę jest Pan niepoważny?"

Co ciekawe, według statystyk, Polska znajduje się w czołówce krajów z największym spożyciem alkoholu na mieszkańca w Unii Europejskiej, co czyni tę kwestię przedmiotem wielu publicznych debat i kampanii społecznych. Krytykujący nieuwagę prezydenta w tej sprawie, zauważają również, że véźlicz od szampana z pewnością nie jest korzystne dla publicznego zdrowia.

Po publikacji życzeń w mediach społecznościowych zaczęły się debatować wątk w sprawie bardziej odpowiedzialnego podejścia do problemu alkoholizmu w Polsce. Z pewnością noworoczne życzenia prezydenta Dudy będą tematem do dyskusji w nadchodzących dniach, a eksperci już wskazują, że mogą one wpłynąć na społeczną percepcję rządu oraz jego działań w zakresie zdrowia publicznego.