W Nowogrodzie Bobrzańskim (woj. lubuskie) sytuacja na rzece Bobrze, po dramatycznych dniach powodzi, zaczyna się stabilizować. W czwartek, według służb, poziom wody zaczął nieznacznie opadać. Na chwile obecną woda zmierza w kierunku elektrowni wodnej w Dychowie, a prognozy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej wskazują, że spadnie do Odry około południa.

Z relacji Sława Pawlaka, dyrektora biura wojewody lubuskiego, wynika, że w środę późnym popołudniem poziom wody osiągnął 460 cm, co oznacza, że w ciągu czterech godzin podniósł się o 40 cm. Na miejscu działały straż pożarna, wojsko oraz lokalne służby, co przyczyniło się do zapewnienia bezpieczeństwa mieszkańców.

Mimo że fala maksymalna na Bobrze przesuwa się w kierunku Dychowa, straż pożarna zapewnia, że sytuacja jest pod kontrolą. Arkadiusz Kaniak, rzecznik lubuskiej straży pożarnej, zapewnił, że w momencie gdy fala dotrze do Odry, będzie możliwe stwierdzenie, iż zagrożenie powodziowe zostało opanowane.

Mieszkańcy nie pozostali obojętni. Dagmara Urbanek, jedna z bohaterek walki z żywiołem, podzieliła się relacją na antenie Polsat News, mówiąc, że ponad 200 osób zjednoczyło swoje siły, aby zabezpieczyć swoje miasto przed katastrofą. Akcja była intensywna i wymagała przygotowań. "Sytuacja była bardzo dynamiczna, a woda rosła nam w oczach" – mówi urbanek.

Mieszkańcy skupili się na najważniejszych działaniach, takich jak przynoszenie i napełnianie worków z piaskiem, które zwyczajnie ratowały ich domy przed zalaniem. "Widzieliśmy zaangażowanie wszystkich, to było niezwykłe jak społeczność potrafi się zjednoczyć w obliczu kryzysu" – relacjonowała Dagmara.

Gdyż woda nadal pozostaje na wysokim poziomie, mieszkańcy pozostają czujni i gotowi do działania, jeśli sytuacja się zmieni. Lokalne władze zapewniają, że będą kontynuować monitoring rzeki Bobrzy, aby zagwarantować bezpieczeństwo wszystkim mieszkańcom.

W międzyczasie, rząd oferuje pomoc dla obszarów dotkniętych powodzią, aby złagodzić skutki dla mieszkańców. Warto śledzić rozwój sytuacji, ponieważ te wydarzenia pokazują, jak ważna jest solidarność w trudnych chwilach.