W ciągu ostatnich 24 godzin w obwodzie zaporoskim na południu Ukrainy miało miejsce przerażające 360 ataków sił rosyjskich. W wyniku brutalnych nalotów na miasto Zaporoże, kilkunastu cywilów odniosło obrażenia, w tym tragicznie 15-letni chłopiec. Rzecznik gubernatora, Iwan Fiodorow, doniósł, że Rosja przeprowadziła co najmniej siedem uderzeń powietrznych, co zaowocowało zniszczeniem 13 budynków mieszkalnych oraz obiektów edukacyjnych, a także wielu samochodów, garaży i prywatnych domów.

Wstępne analizy wskazują, że Rosja wykorzystała kierowane bomby lotnicze, co tylko zwiększa powagę tej sytuacji. Ewakuacja mieszkańców z uszkodzonych budynków odbywała się w atmosferze przerażenia, podczas gdy ukraińskie służby ratunkowe podejmowały heroiczną walkę o ratowanie istnień ludzkich.

Działania ratunkowe zyskały na znaczeniu, gdy na oficjalnym profilu Facebookowym ukraińskich służb opublikowano dramatyczne nagrania, na których uratowani ludzie tęsknią za bezpieczeństwem w swoich domach, a ratownicy z determinacją usuwają gruz.

Gubernator Iwan Fiodorow na Telegramie potwierdził, że w ostatniej dobie miało miejsce aż 363 ataków powietrznych i naziemnych na 12 miejscowości w obwodzie zaporoskim. To bezprecedensowy poziom przemocy, który tylko pokazuje, jak poważna jest sytuacja.

Ukraińskie siły powietrzne zdołały część z tych ataków zneutralizować. Według ich raportów, w nocnych nalotach Rosja wykorzystała dwa kierowane pociski rakietowe i cztery drony szturmowe. Dzięki aktywnej obronie przeciwlotniczej, trzy z tych dronów zostały jednak zestrzelone nad północno-wschodnim obwodem sumskim, co wciąż nie może jednak ukryć rozmiaru przerażających ataków na cywilów.

Rok 2023 zbliża się ku końcowi, a wojna na Ukrainie z każdym dniem wciąż pozostaje ogromnym wyzwaniem, które napotyka na opór zarówno ze strony rządów, jak i społeczności międzynarodowej. Czy świat przyłączy się do akcji mającej na celu zakończenie tej katastrofy humanitarnej?