Rewolucja w Lidze Mistrzów! Największy problem nowego formatu ujawniony!
2024-09-19
Autor: Katarzyna
Rewolucja w Lidze Mistrzów!
Ostatnie lata w fazie grupowej Ligi Mistrzów były uznawane za nudne przez wielu kibiców i ekspertów świata piłkarskiego. UEFA postanowiła więc wprowadzić zmiany, mające na celu zwiększenie emocji i nieprzewidywalności. O tym, jak wygląda rzeczywistość, pisze Dawid Szymczak ze Sport.pl, wskazując na to, że mimo wprowadzonych innowacji, kluby takie jak FC Barcelona czy Manchester United mogą mieć przewagę nad słabszymi rywalami, co podważa sens reformy.
Problemy z nowym formatem
Szymczak zwraca uwagę na kluczowy problem z nowym formatem: „Aby wyrównać dysproporcje, należałoby przestać napychać kieszenie najbogatszych. Ale tego UEFA, chodząc na smyczy największych klubów, nie ma w planach.” Tym samym największe korzyści z reformy mogą odnieść te kluby, które aktualnie są w kryzysie finansowym. Tak zapowiadany nowy format przypomina nieco kontrowersyjny projekt Superligi, który został szybko odrzucony przez UEFA, ale od lat budzi emocje w piłkarskiej społeczności.
Brak nieprzewidywalności
Dwa dni po rozpoczęciu zmagań w nowym formacie, „The Independent” podkreśla, że widoczny jest brak nieprzewidywalności w rozgrywkach. „Teraz ci, którzy mają tylko jedno zwycięstwo, są już bardzo blisko play-offów”, podkreślają dziennikarze. Statystyki pokazują, że drużyny, które wygrały swoje pierwsze mecze, mają ogromne szanse na awans do dalszej fazy, co czyni rozgrywki przewidywalnymi.
Statystyki i szanse na awans
Superkomputer Opta obliczył, że zespół potrzebuje zdobyć 16 punktów w 24 możliwych, aby być niemal pewnym awansu do ćwierćfinałów, co da mu 73% szans. Już 10 punktów może wystarczyć na promocję do 1/16 finału, natomiast zdobycie zaledwie 9 punktów to tylko 69% szansy na utrzymanie się w rozgrywkach. Dziennikarze z Sky Sports zauważają, że z ośmioma punktami szanse na dalszy awans maleją do zaledwie 16%, co stawia przyszłość wielu drużyn pod znakiem zapytania.
Podział wśród kibiców
W obliczu tych zmian następuje podział wśród kibiców i ekspertów. „The Independent” podkreśla, że kluczowe będą bezpośrednie starcia między drużynami, takimi jak Celtic czy Young Boys. Ostatecznie, jak zauważają znawcy tematu, nie chodzi o format rozgrywek, ale o to, jak Liga Mistrzów podsyca nierówności, co osłabia nieprzewidywalność meczów, co w dłuższym okresie może prowadzić do zaniku zainteresowania grupowym etapem rozgrywek.
Opinie w mediach
„Nowa Liga Mistrzów to przewidywalny, skomplikowany żart, który służy jedynie do wzbogacania banków najbogatszych” – pisze „Daily Mail”. Zupełnie inne zdanie ma „Bild”, który dostrzega już pewne korzyści płynące z reformy – „Więcej gier, większa różnorodność, zwiększona rywalizacja” – stwierdzają dziennikarze. Jak potoczą się dalsze losy Ligi Mistrzów, przekonamy się w nadchodzących miesiącach!