W nocy Kijów znów stał się celem ataków rosyjskich dronów, co spowodowało poważne zniszczenia oraz rany wśród cywilów. Mer Kijowa, Witalij Kliczko, poinformował, że ukraińska obrona przeciwlotnicza podjęła działania w celu odeprzenia ataków, ale niestety niektóre z niebezpiecznych odłamków dotarły do ziemi, wywołując pożary w kilku dzielnicach stolicy.

W dzielnicy Peczerskiej doszło do częściowego zniszczenia dwóch górnych pięter budynku mieszkalnego, co wywołało niepokój wśród mieszkańców. W innym miejscu, pożar wybuchł na dachu jednego z budynków, a także w mieszkaniu, co potwierdziły lokalne służby.

Według władz miejskich, trzy osoby zostały ranne w wyniku tego tragicznego incydentu. Służby medyczne szybko zareagowały, udzielając pomocy poszkodowanym. Jednocześnie w dzielnicy Swiatoszyno wybite zostały okna w jednym z budynków mieszkalnych, a pożar wybuchł w pomieszczeniu, które nie było używane jako mieszkanie. Dodatkowo, zniszczeniu uległy samochody, garaże oraz tory kolejowe, co może prowadzić do dalszych zakłóceń w komunikacji.

Ten atak jest częścią szerszej strategii rosyjskich sił, które od miesięcy bombardują ukraińskie miasta, próbując złamać ducha narodu, ale jak pokazuje sytuacja, Ukraińcy wciąż stawiają opór. Mieszkańcy Kijowa są zjednoczeni w obliczu zagrożeń, a ich determinacja, by bronić swojego miasta, pozostaje silna.

Zarówno lokalne, jak i międzynarodowe reakcje na te ataki są jednoznaczne – potępienie działań Rosji, które niosą ze sobą niewinne ofiary i cierpienie ludności cywilnej. W obliczu tej sytuacji wspólnota międzynarodowa wzywa do zaostrzenia sankcji przeciwko Rosji oraz wzmocnienia wsparcia dla Ukrainy.