W szokującym zdarzeniu, które miało miejsce w czwartek, 40-letni mężczyzna z Węgier postanowił podjąć niebezpieczną decyzję. Kiedy jego pociąg z Monachium do Lubeki był w trakcie odjazdu ze stacji w Ingolstadt, mężczyzna dosłownie skoczył na sprzędzeł łączące wagony. Pociąg był w ruchu, osiągając prędkość nawet 282 km/h!

Na szczęście, dzięki reakcji świadków, sytuacja nie zakończyła się tragedią. Ludzie na stacji zauważyli lekkomyślnego pasażera i natychmiast wezwali policję, która zdołała zatrzymać skład w pobliżu Kinding, około 30 kilometrów od Ingolstadt.

Mężczyzna, tłumacząc swoje zachowanie, powiedział, że jego bagaż został w pociągu, dlatego postanowił wskoczyć do niego, mimo że nie posiadał ważnego biletu. Policja jednak nie miała dla niego litości – sprawa zostanie zaklasyfikowana jako zakłócenie porządku publicznego, co jest przewinieniem według Kodeksu wykroczeń w Niemczech.

To zdarzenie skłania do refleksji nad bezpieczeństwem w komunikacji publicznej. Przypadek ten jest kolejny w serii niebezpiecznych sytuacji związanych z nieodpowiedzialnym zachowaniem pasażerów. Eksperci ostrzegają, że podobne incydenty mogą prowadzić do tragicznych konsekwencji. W lipcu tego roku inny pasażer również próbował wskoczyć do odjeżdżającego pociągu, co zakończyło się poważnym wypadkiem.

Wszystko to rzuca nowe światło na potrzebę zwiększenia działań informacyjnych dotyczących bezpieczeństwa na dworcach i w pociągach. Tylko w 2023 roku odnotowano wzrost liczby podobnych incydentów w Niemczech, co powinno zaniepokoić władze i zarządy kolei.

Biorąc pod uwagę rosnącą liczbę niebezpiecznych sytuacji, podróżni powinni być świadomi ryzyka i zawsze zachowywać ostrożność w okolicach torów. Policja prowadzi dalsze dochodzenie, a mężczyźnie grozi proces, który może prowadzić do nałożenia kary grzywny lub innych sankcji.