Kiedy mówimy o najwydajniejszych smartfonach, nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Wydajność urządzenia wynika z różnych czynników, które wykraczają poza artykuły prezentujące wyniki syntetycznych benchmarków. Często zapominamy, że to, jak telefon radzi sobie w codziennym użytkowaniu, ma równie duże znaczenie. Nowoczesne smartfony potrafią dostosować swoje zasoby w zależności od potrzeb użytkownika, co sprawia, że są bardziej efektywne energetycznie.

Mimo że benchmarki, takie jak AnTuTu, są powszechnie stosowane, wiele firm i tak często mija się z prawdą, aby osiągnąć lepsze wyniki. Procesory są czasami podkręcane tylko podczas przeprowadzania testu, a wyniki mogą być manipulowane, co skutkuje wprowadzeniem konsumentów w błąd. Przykładem była sytuacja z Realme GT, które zdobyło świetne wyniki, bo nie dekompresowało plików JPG podczas testów - ostatecznie zostało na trzy miesiące skreślone z bazy AnTuTu.

Na szczycie najnowszego rankingu AnTuTu, datowanego na 1 listopada, znajdujemy OnePlus 13, który osiągnął zawrotną liczbę 2 926 644 punktów. To urządzenie z ekranem 2K, Snapdragonem 8 Elite, 24 GB RAM i 1 TB pamięci wewnętrznej przyciąga uwagę swoją nietuzinkową specyfikacją.

Na drugim miejscu uplasowało się iQOO 13, które, choć również pracuje na tym samym procesorze, zdołało zdobyć 2 857 058 punktów dzięki konfiguracji z 16 GB RAM i 1 TB pamięci. Co ciekawe, do pierwszej szóstki dołączyły także telefony oparte na chipach MediaTek Dimensity 9400, które w tym roku radzą sobie znakomicie, stając w szranki z procesorami Qualcommu.

Z kolei wyniki Xiaomi 15 i Xiaomi 15 Pro, które obie posiadają Snapdragony 8 Elite oraz konfiguracje 16/512 GB, wypadły nieco gorzej - uzyskały 2 546 330 i 2 467 222 punktów. Wydaje się, że chiński producent musi jeszcze popracować nad optymalizacją swoich urządzeń, aby zbliżyć się do czołówki.

Co z Apple? Na liście AnTuTu brakuje telefonów tej marki, które, choć oferują wysoką wydajność, nie zdołały zmieścić się w czołówce. iPhone 16 Pro i 16 Pro Max uzyskały wyniki na poziomie 1 665 128 oraz 1 678 791 punktów, co zapewnia im, mimo wszystko, nadal konkurencyjną pozycję.

Na koniec warto zauważyć, że rynek smartfonów nieustannie się zmienia. Czekają nas kolejne innowacje oraz nowości, a czołowe firmy technologiczne na pewno nie spoczną na laurach. Może wkrótce doczekamy się rywalizacji z mniej znanych producentów, których warianty smartfonów będą równie konkurencyjne.