W najnowszym odcinku popularnego teleturnieju "Milionerzy" emocje sięgały zenitu, a Rafał Sidorowicz z Legionowa znów zaskoczył widzów swoją wiedzą. Po zdobyciu 125 tysięcy złotych w poprzednim odcinku, mężczyzna przystąpił do kolejnego wyzwania, gdzie miał szansę na wygranie 250 tysięcy złotych.

Pytanie o slang śląski

Na początku odcinka Sidorowicz musiał odpowiedzieć na pytanie dotyczące slangu śląskiego: "Łożyrok, to ten, kto...?" Opcje odpowiedzi były następujące: A: łobuzuje B: kłamie jak z nut C: upija się D: je bez umiaru

Rafał, przyznając się do braku znajomości śląskiej gwary, postanowił skorzystać z jednego z pozostałych kół ratunkowych, które miał do dyspozycji. - „Chyba zrobię tak jak w poprzednim odcinku, poproszę o koło ratunkowe” - powiedział, zdecydowanie nie czując się pewnie w tej kategorii.

Nowe wyzwanie

Zamiana pytania przyniosła nowe, intrygujące wyzwanie. Uczestnik musiał odpowiedzieć na pytanie dotyczące gadów: "Węże mają pionowe, poziome, lub okrągłe źrenice. Które mają okrągłe?" A: kobry indyjskie B: grzechotniki rogate C: boa dusiciele D: żmije zygzakowate

Wydawało się to trudnym pytaniem, ale Rafał, choć obstawiałby odpowiedź D, postanowił zakończyć grę z dotychczasową wygraną 125 tysięcy złotych. Okazało się, że podjął słuszną decyzję, ponieważ poprawna odpowiedź to kobry indyjskie.

Reakcje widzów

Widzowie z zapartym tchem śledzili postępy Rafała, a jego decyzje oraz emocje z pewnością przyczyniły się do rekordowego zainteresowania programem. "Milionerzy" wciąż potrafią zaskoczyć i dostarczyć masę emocji, a kto wie, może już niedługo Rafał wróci na ekran, by powalczyć o milion!

Czekamy z ciekawością na kolejne odcinki! Czy Rafał zdołałby zdobyć tytuł milionera? Przekonamy się już niedługo!