Rozrywka

Michał Szpak i Kuba Badach wciągają się w publiczną sprzeczkę: "Z nim mogłabyś tylko..."

2024-09-22

Autor: Anna

Michał Szpak oraz Kuba Badach znów dostarczają emocji w programie "The Voice of Poland". W najnowszym odcinku doszło do zaskakującej wymiany zdań na temat uczestniczki, co przyciągnęło uwagę widzów i mediów społecznościowych.

Program "The Voice of Poland" to jedna z najbardziej popularnych talent show w Polsce, która przyciąga miliony oglądających. Sędziowie, w tym Michał Szpak i Kuba Badach, znani są z intensywnych dyskusji, które często przekształcają się w żywe sprzeczki. Ich interakcje stały się tematem wielu komentowanych postów w internecie.

W ostatnim odcinku miała miejsce sytuacja, w której młoda uczestniczka programu, 17-letnia Wiktoria, wykonała znany utwór "Dancing Queen" zespołu ABBA. Zarówno Kuba Badach, jak i Lanberry wyrazili chęć, żeby ją u siebie w drużynie. Michał Szpak postanowił skomentować tę sytuację w żartobliwy sposób, sugerując, że powinien napisać do Taylor Swift, aby rozważyła zatrudnienie Wiktorii jako support podczas swojego koncertu w Polsce.

Kuba, który nie jest fanem amerykańskiej piosenkarki, z humorem stwierdził, że wyśle jej wiadomość w inny sposób, co wywołało śmiech na planie. "Nie wyślę SMS-a do Taylor Swift, bo nie mam telefonu - przyszedłem tutaj, żeby się bawić, nie grać na telefonie!" - powiedział Badach z uśmiechem.

Kiedy Wiktoria deliberowała nad wyborem drużyny, Michał Szpak znowu zaangażował się, mówiąc: "Mógłbym ci doradzić, ale nie jestem pewien, czy chcę powiedzieć to, co myślę. Wolałbym, żebyś poszła do Lanberry, bo z nim mogłabyś tylko 'Abba Ojcze'" - stwierdził, potęgując atmosferę rywalizacji między jurorami. Wiktoria podjęła decyzję i dołączyła do zespołu Lanberry.

Relacje między jurorami w "The Voice of Poland" od zawsze były intensywne, ale w tej edycji wydają się być szczególnie napięte. Paulina Chylewska, nowa jurorka, również zauważyła, że między Szpakiem a Badachem widać rywalizację, która potrafi być zarówno zabawna, jak i emocjonalnie naładowana. "Oni naprawdę chcą pokazać, kto z nich jest lepszym muzykiem" - dodała. Publiczność czeka z zapartym tchem na kolejne odcinki, zastanawiając się, jak daleko zajdą te traktowane z przymrużeniem oka sprzeczki.