Sport

Mati powrócił na Bułgarską – emocje i wysoka porażka!

2024-09-17

Autor: Agnieszka

Mati Skrzypczak, utalentowany skrzydłowy, rozegrał dotąd cztery mecze przeciwko Niebiesko-Białym w barwach Jagiellonii. W ich trakcie zdobył dwie bramki, jednak ostatnie wystąpienie na Bułgarskiej zakończyło się dla niego oraz jego drużyny ogromną porażką, gdy Lech Poznań zdominował rywali, wygrywając aż 5:0.

W pierwszym meczu, który odbył się w listopadzie 2022 roku w Białymstoku, Skrzypczak zaliczył nieudany występ, mimo zdobytej bramki, ponieważ jego drużyna przegrała 1:2. W zaciętym spotkaniu we wrześniu 2023 na Bułgarskiej, Jagiellonia była bliska wygranej, ale ostatecznie zakończyło się remisem 3:3, kiedy Skrzypczak trafił na 2:3 w trudnym momencie.

Jednak ostatni mecz był zdecydowanym blamażem. "Wynik pokazuje przebieg spotkania. Lech był zdecydowanie lepszy, zasłużenie wygrał wysoko" – skomentował skrzydłowy po meczu. Dla Mateusza każdy powrót do Poznania wiąże się z silnymi emocjami. "Cieszę się, że mogę tu wrócić, ale szkoda, że z takim wynikiem. To bardzo boli" – dodał.

Nie tylko na boisku, ale także na trybunach była rodzina i przyjaciele Skrzypczaka, co stanowiło dla niego dodatkowy stres. "Dzień meczu jest zawsze emocjonujący, ale po pierwszym gwizdku skupiam się na grze, a po meczu lubię spędzić czas z bliskimi" – podsumował.

Warto zaznaczyć, że Lech Poznań w tym sezonie imponuje formą, a ich dynamiczny styl gry nie daje rywalom wielu szans. Fani drużyny mają powody do radości, a pytanie, co dalej z Jagiellonią – czy zdoła się odbudować po tej dotkliwej porażce? Kolejne mecze przyniosą odpowiedzi!