Lechia Gdańsk w akcji! Czy uda im się odbudować po katastrofie?
2024-09-27
Autor: Agnieszka
Reakcja w świecie sportu to klucz do sukcesu, a Lechia Gdańsk musi teraz zareagować po fatalnej przegranej z drugoligową Pogonią Grodzisk Mazowiecki w I rundzie Pucharu Polski. To był niewątpliwie wstyd – odpaść z drużyną niższej ligi po tak słabej grze. Jednak w klubie nie ma paniki. Kadrę zespołu zbudowano tak, że nie jest ona w stanie rywalizować zarówno w lidze, jak i w Pucharze Polski.
Trener Szymon Grabowski na konferencji prasowej przyznał, że porażka to bolesny cios, ale już w piątek czeka ich kolejny mecz, w którym mają szansę na poprawę sytuacji. 'Zwycięstwo nad Widzewem Łódź nie tylko przyniesie nam punkty, ale także odbuduje nasze zaufanie wśród kibiców, które zostało mocno nadszarpnięte' – zwraca uwagę Grabowski.
Mimo plotek o jego zwolnieniu, pozycja Grabowskiego pozostaje solidna, a klub nie planuje zmian na stanowisku trenera. Lekko nie będzie, ponieważ Widzew przyjedzie do Gdańska jako faworyt, a Lechia musi poprawić zarówno grę w ataku, jak i obronie. Ciekawe jest to, że Lechia straciła aż osiemnaście goli w Ekstraklasie, co jest najgorszym wynikiem wśród wszystkich drużyn sezonu 2024/25.
'Nie możemy oczekiwać szybkich rezultatów. Musimy pracować, analizować i uczciwie rozmawiać z zawodnikami. Mam nadzieję, że zrealizujemy nasze cele, co przełoży się na lepszą grę obronną' – podkreśla trener Grabowski.
Jednak to nie koniec problemów dla Lechii. W piątek nie zagra Camilo Mena z powodu kontuzji kolana. Mena, dotychczas najlepszy zawodnik drużyny, na pewno będzie brakować, zwłaszcza że nie grozi mu poważniejsza kontuzja. Po drugiej stronie, do gry wraca Maksym Chłań, który opuścił ostatnie spotkanie z powodu urazu kostki.
Mecz Lechia Gdańsk - Widzew Łódź rozpocznie się w piątek o godzinie 20:30. Czy Lechia zdoła się odbudować i zdobyć cenne punkty? Kibice są pełni nadziei, a futbol potrafi zaskakiwać!