Komisja Europejska zdecydowała się wszcząć postępowanie dotyczące uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego, wysyłając formalne zawiadomienie do Polski za nieprzekazanie ostatecznych zaktualizowanych krajowych planów energetyczno-klimatycznych (NECP) zgodnie z unijnymi regulacjami.

Te ostateczne plany są kluczowe, aby państwa członkowskie określiły konkretne drogi do osiągnięcia celów UE w zakresie redukcji emisji gazów cieplarnianych, energii odnawialnej i efektywności energetycznej. Komisja podkreśla, że plany te są także ważne dla oceny ambitności państw członkowskich w nadchodzących latach, zwłaszcza patrząc w kierunku roku 2030.

Zadaniem tych planów jest nie tylko określenie celów, ale także przedstawienie konkretnych działań, które mają na celu ich realizację w kontekście zmian klimatycznych. Zgodnie z art. 14(2) rozporządzenia w sprawie zarządzania, wszystkie państwa miały obowiązek przedłożyć swoje ostateczne, zaktualizowane NECP do 30 czerwca 2024 roku, a dotychczas wpłynęło tylko 14 planów.

Pomimo szerokiej wymiany informacji i poprzednich konsultacji, trzynaście państw, w tym również Polska, nie przesłało jeszcze wymaganych dokumentów. Władze w Warszawie znalazły się więc na czołowej pozycji do ukarania przez Komisję Europejską, która podkreśla, że takie postępowanie stanowi poważne uchybienie w ramach unijnego zarządzania.

W odpowiedzi na brak współpracy, Komisja ma możliwość wydania uzasadnionej opinii, co może prowadzić do dalszych sankcji. Ministerstwo Klimatu i Środowiska, w obliczu tej sytuacji, 11 października 2023 roku przesłało do publicznych konsultacji nową wersję Krajowego Planu na rzecz Energii i Klimatu do 2030 roku.

Niepokojące jest to, że niezłożenie planu może negatywnie wpłynąć na pozostałe wsparcie finansowe i inwestycje w Polsce w ramach funduszy unijnych, co może prowadzić do dalszych opóźnień w transformacji energetycznej kraju. Jak długo Polska będzie opóźniać realizację swoich zobowiązań? Czy to może zagrażać przyszłości energetycznej kraju? Tego dowiemy się wkrótce!