Wojciech Szczęsny wciąż czeka na debiut w Barcelonie

W sierpniu Wojciech Szczęsny ogłosił zakończenie swojej sportowej kariery, jednak nie minęło dużo czasu, aby zmienił zdanie. Kiedy Barcelona zaproponowała mu kontrakt, nie potrafił odmówić. W październiku obie strony podpisały roczny kontrakt, a Szczęsny wrócił do profesjonalnej piłki.

Frustracja Polaka

Mimo podpisania umowy, Szczęsny nie wystąpił jeszcze w żadnym meczu. Obserwuje zmagania swojej drużyny z ławki rezerwowych, bowiem bramkę Barcelony broni Inaki Pena. Ostatnio hiszpańskie media doniosły, że polski bramkarz jest sfrustrowany tą sytuacją i zaczyna żałować decyzji o powrocie z emerytury. Jednak sam zainteresowany zapewnia, że nie jest zdziwiony, że trener stawia na Pene, który radzi sobie znakomicie.

Skandaliczne wideo na profilu klubu

Sytuacja Szczęsnego ponownie zwróciła uwagę mediów, tym razem za sprawą kontrowersyjnego filmiku opublikowanego na oficjalnym profilu Barcelony. Na jego początku widać dzieci trzymające transparent z hasłem w języku polskim: "Szczęśny, dam ci szluga za rękawice". Choć młodzi kibice chcieli być zabawni, ten fragment wywołał spore kontrowersje i został odebrany jako niewłaściwy.

Reakcja kibiców i przyszłość Szczęsnego

Kibice zareagowali mieszanymi uczuciami na sytuację Szczęsnego w klubie. Część z nich krytykuje klub za brak wsparcia dla polskiego bramkarza, podczas gdy inni uważają, że to tylko kwestia czasu, zanim dostanie swoją szansę na boisku. Wkrótce Szczęsny będzie musiał się zmierzyć z poważnym pytaniem: Czy jego decyzja o powrocie do profesjonalnej piłki była słuszna? Co więcej, czy Barcelona będzie w stanie w pełni wykorzystać potencjał doświadczonego bramkarza? Czas pokaże.