Marzec 2025 roku to moment, kiedy według Ludwika Koteckiego, członka Rady Polityki Pieniężnej (RPP), należy spodziewać się poważnej dyskusji na temat obniżenia stóp procentowych. W wywiadzie dla "Business Insider" Kotecki podkreślił, że chociaż marzec to dobry czas na ocenę sytuacji, nie oznacza to, że RPP podejmie decyzję o obniżce w tym momencie.

Ważnym czynnikiem, który Rada weźmie pod uwagę, będzie nowa projekcja inflacji, która będzie dostępna w marcu. Kotecki zaznaczył, że będzie można dokładniej ocenić inflację, uwzględniając zmiany w cenach nośników energii oraz ceny administrowane, a także podwyżki akcyzy, które wejdą w życie w tym czasie.

Ekspert wskazał, że jeśli do końca roku inflacja bazowa pozostanie poniżej 4%, to może to stworzyć dobrą podstawę do oczekiwań, że w drugiej połowie przyszłego roku inflacja zacznie zbliżać się do docelowego poziomu 2,5%. "Dla przyszłych decyzji RPP stabilne i przewidywalne ceny są kluczowe" - dodał.

Zwrócił również uwagę, że projekt budżetu nie jest głównym czynnikiem wpływającym na decyzję o obniżeniu stóp, chociaż czasami może mieć wpływ na prognozy gospodarcze. "Inflacja i jej trwałe osiągnięcie celu inflacyjnego są najważniejsze. Musimy uważnie obserwować dynamikę cen do końca tego roku i na początku przyszłego" - podkreślił Kotecki.

Warto zauważyć, że wyczekiwanie na obniżkę stóp procentowych może wpłynąć na rynki finansowe, w tym kursy walut oraz ceny akcji. Decyzje dotyczące stóp procentowych mają istotne znaczenie dla całej gospodarki, a ich obniżka może wspierać wzrost gospodarczy oraz inwestycje. Czy zatem marzec 2025 roku zrewolucjonizuje polski rynek finansowy? To pytanie, na które wszyscy czekamy z niecierpliwością!