Finanse

Katastrofa małych sklepów w Polsce: Co dzieje się z lokalnym handlem?

2025-01-13

Autor: Katarzyna

W ciągu ostatniego roku w Polsce z rynku zniknęło 2 tys. sklepów, co oznacza spadek o 0,5% w porównaniu z rokiem 2023. Ponadto, działalność zawiesiło ponad 9,1 tys. placówek stacjonarnych, co stanowi blisko 2,5% wszystkich detalicznych sprzedawców w kraju – wynika z danych wywiadowni Dun & Bradstreet, opublikowanych przez 'Rzeczpospolitą'. Obecnie na polskim rynku funkcjonuje 367,1 tys. tradycyjnych sklepów.

Dlaczego tak się dzieje? Powodów likwidacji placówek jest wiele. Przede wszystkim, niska rentowność handlu detalicznego, rosnące koszty prowadzenia działalności oraz wojna cenowa między dużymi sieciami handlowymi są kluczowymi czynnikami wpływającymi na sytuację. Tomasz Starzyk, rzecznik Dun & Bradstreet, zwraca uwagę na znaczącą dysproporcję cenową pomiędzy dyskontami a małymi sklepami osiedlowymi na każdy sprzedawany produkt. Rosnąca popularność zakupów online także odgrywa kluczową rolę, szczególnie w branży elektroniki, AGD oraz odzieżowej.

Wzorst przeciążenia konkurencją

Niepokojąca tendencja trwa już siódmy rok. W roku 2024 zamknięto lub zawieszono działalność 11 tys. tradycyjnych sklepów detalicznych – to ponad 30 każdego dnia. Wśród 28 monitorowanych branż, wzrost liczby sklepów odnotowano tylko w siedmiu.

Główne przyczyny tego stanu to rosnące koszty prowadzenia działalności, silna konkurencja ze strony dużych sieci handlowych oraz zmieniające się preferencje konsumentów, które coraz bardziej skłaniają się ku zakupom online. Duże sieci, takie jak Biedronka czy Lidl, zyskują na tym, regularnie zwiększając liczbę swoich placówek, oferując szeroki asortyment i konkurencyjne ceny. Według prof. Jolanty Tkaczyk z Katedry Marketingu Akademii Leona Koźmińskiego, to przyciąga konsumentów kosztem mniejszych sklepów.

Co przyniesie przyszłość?

Eksperci ostrzegają, że jeżeli trend nie ulegnie zmianie, to możemy być świadkami dalszego dramatycznego spadku liczby lokalnych sklepów. W obliczu wysokiej inflacji oraz niepewnej sytuacji gospodarczej, małe placówki nie zdołają konkurować z wielkimi sieciami ani z rosnącą falą zakupów online. To wyzwanie, które wymaga nie tylko innowacyjnych rozwiązań, ale też wsparcia ze strony rządu oraz lokalnych władz, aby nie tylko uratować małe sklepy, ale również zachować lokalne rynki i społeczności.