Joanna Liszowska, znana polska aktorka, wraca na telewizyjne ekrany po dłuższej przerwie. Jej portfolio zawiera wiele popularnych produkcji, takich jak "Przyjaciółki", "Nie kłam, kochanie" oraz kontrowersyjna komedia Patryka Vegi "Ciacho", która zebrała mieszane recenzje. Ostatnio widzowie mogli zobaczyć ją w filmie "Piep*zyć Mickiewicza" w reżyserii Sary Bustamante-Drozdek, gdzie zagrała rolę trzecioplanową.

W nadchodzących tygodniach w TVN zadebiutuje nowy serial z jej udziałem, zatytułowany "Szpital św. Anny", co wzbudza wielkie emocje wśród jej fanów. Joanna znów pojawiła się w mediach, tym razem w popularnym programie śniadaniowym "Dzień dobry TVN", gdzie zachwyciła swoją metamorfozą i pozytywną energią. 24 stycznia brała udział w innej śniadaniówce, "Halo tu Polsat", opowiadając o pracy na planie "Przyjaciółek".

25 stycznia Liszowska gościła u konkurencji, prowadząc rozmowę z Maciejem Dowborem i Sandrą Hajduk. Aktorka podzieliła się swoimi doświadczeniami z życia zawodowego, które często prowadzi ją w podróże między Warszawą a Krakowem. "Bardzo się cieszę, że jestem z powrotem w 'Dzień dobry TVN' po latach. To dla mnie wielka przyjemność", mówiła rozpromieniona Joanna.

Co ciekawe, Liszowska niedawno zwierzała się z pewnych trudności w relacjach z nastoletnimi córkami, co zmusiło ją do skorzystania z pomocy specjalisty. Mimo to, z optymizmem patrzy w przyszłość, a jej obecność w mediach świadczy o powrocie na szczyt kariery.

Aktorka pojawiła się na antenie w eleganckiej małej czarnej, przyciągając uwagę dzięki starannie dobranym dodatkom i makijażowi. Fani nie mogą się doczekać, co przyniesie jej powrót do telewizji i jakie nowe wyzwania staną przed nią w nadchodzących projektach.