"Bardzo ważne jest, aby ludzie w Niemczech byli dumni z bycia Niemcami" – powiedział Elon Musk, miliarder i przedsiębiorca, który zyskał światowy rozgłos dzięki swoim działalnościom w Tesla i SpaceX, cytowany przez portal magazynu "Stern". Musk podkreślił, że "niemiecka kultura" sięga "tysięcy lat wstecz" i zaznaczył, że nawet Juliusz Cezar był "pod wrażeniem" ducha walki plemion germańskich.

Musk zauważył, że obecny rząd Niemiec nie dba o "zdrowie i dobrobyt narodu niemieckiego". Według niego, rząd "agresywnie tłumi wolność opinii". Twierdzi, że AfD musi "walczyć, walczyć, walczyć", zwłaszcza o "więcej samostanowienia dla Niemiec i krajów w Europie, a mniej dla Brukseli".

Po wystąpieniu Muska, liderka AfD, Alice Weidel, ogłosiła: "Ludzie, słyszeliście to? Amerykanie znów czynią swój kraj wielkim, i my znów czynimy nasz kraj wielkim. Make Germany great again!" – relacjonuje portal dziennika "Bild". Weidel wyraziła swoje zadowolenie z możliwości prowadzenia partii w nadchodzącej kampanii wyborczej, podkreślając, że tylko AfD może "uratować Niemcy".

Musk wyraził już wcześniej swoje wsparcie dla AfD na platformie X, twierdząc, że tylko ta partia może uratować Niemcy. Krytycy zarzucają mu, że wykorzystuje swoją ogromną platformę do wpływania na wyniki wyborów federalnych w Niemczech.

Zbliżające się wybory parlamentarne w Niemczech odbędą się 23 lutego 2024 roku. Obecnie AfD plasuje się na drugim miejscu w sondażach, za chadecją CDU/CSU. Pojawienie się tak kontrowersyjnej postaci jak Musk w debacie politycznej Niemiec może znacząco wpłynąć na nastroje wyborców oraz na cały proces wyborczy. Czy wsparcie Muska pomoże AfD w przekroczeniu progu wyborczego? Czas pokaże.