Jamie Lee Curtis, znana aktorka, opublikowała na Instagramie zdjęcie informujące o dezaktywacji swojego konta na platformie X. W swoim wpisie zacytowała modlitwę Reinholda Niebuhra o pogodę ducha: "Boże, daj mi pogodę ducha, by zaakceptować rzeczy, których nie mogę zmienić, odwagę, by zmienić rzeczy, które mogę, i mądrość, by odróżnić jedno od drugiego".

Curtis, znana z głośnych wypowiedzi politycznych, przed wyborami wyrażała swoje wsparcie dla Kamali Harris w opozycji do Donalda Trumpa. Po ogłoszeniu wyników wyborów, napisała na Instagramie: "Musimy się obudzić i walczyć. Walczmy o kobiety, nasze dzieci i ich przyszłość, oraz przeciwko tyranii, jeden dzień na raz. To właśnie oznacza bycie Amerykaninem. To jest to, co zawsze oznaczało i co zawsze będzie oznaczać".

Decyzje celebrytów o opuszczeniu platformy X przybyły po przejęciu Twittera przez zwolennika Trumpa, Elona Muska. Wśród gwiazd, które zrezygnowały z X, byli między innymi Jim Carrey, Toni Braxton oraz Moby. W grudniu 2022 roku Elton John również opuścił platformę, stwierdzając, że "dezinformacja jest obecnie używana do dzielenia naszego świata", co skłoniło go do podjęcia decyzji o rezygnacji z korzystania z Twittera.

Reakcje na zmiany związane z X były szerokie. Brytyjski „Guardian” ogłosił, że nie będzie więcej publikował na swoich kontach w tej platformie, uzasadniając to tym, że "kampania prezydencka w USA tylko potwierdziła to, co od dawna podejrzewaliśmy: że X jest toksyczną platformą medialną, a Elon Musk wykorzystał swoje wpływy do kształtowania dyskursu politycznego".

Walka o przejrzystość w mediach społecznościowych trwa, a wpływowe osobistości są coraz bardziej skłonne do podejmowania działań, które mają na celu ochronę wartości demokratycznych.