Życie mieszkańców Krymu diametralnie się zmieniło od momentu aneksji przez Rosję w 2014 roku.

Wielu mieszkańców skarży się na braki podstawowych zasobów, takich jak woda i prąd. Po pandemii COVID-19 oraz wybuchu pełnoskalowej wojny w 2022 roku Krym stał się mniej dostępny dla turystów, a ich liczba drastycznie spadła.

W Eupatorii, w której mieszka 80-letnia matka jednego z rozmówców, życie toczy się pomimo ukraińskiej wojny. Mimo namów syna, aby przeprowadziła się do Moskwy, kobieta zdecydowała się pozostać w swoim rodzinnym mieście. Współczesna sytuacja w regionie był dla niej trudnym okresem, a wielu mieszkańców czuje się osamotnionych.

"Turystyka w Eupatorii to już przeszłość" — mówi mężczyzna, zwracając uwagę, że wiele plaż jest puste, a w parkach i centrach handlowych można dostrzec znaczną liczbę wolnych lokali na wynajem. Sytuację pogarszają także problemy z prądem i wodą, które są powszechne w wielu miejscach na Krymie.

Niepokój mieszkańców podsyca również obecność wojsk rosyjskich. Jak zaznacza nasz rozmówca, ludzie boją się wychodzić na zewnątrz z powodu potencjalnych ataków — wiele z rosyjskich obiektów znajduje się w bliskim sąsiedztwie Eupatorii.

Pomimo trudności, najstarsza pokolenie na Krymie wciąż stara się przetrwać. "Każdy dzień to walka o przetrwanie" — podkreśla mężczyzna, opisując nieustanne problemy z odpadami oraz rosnące trudności z pozyskaniem wody. Mieszkańcy są świadomi sytuacji, w której nie stać ich na naprawię uszkodzonej infrastruktury.

Oprócz lokalnych problemów, wojna wpływa również na psychikę mieszkańców. "Przed 2014 rokiem ludzie czuli się dobrze jako Rosjanie, ale teraz, podczas wojny, ten entuzjazm znika, a coraz więcej osób otwarcie krytykuje Kreml za obecny stan rzeczy" — opowiada.

Na Krymie widać znaki propagandy wojennej w mediach, w przestrzeni publicznej, a także na tramwajach, na których pojawiają się symbole wojny. Wystawy ukazujące żony i matki żołnierzy zyskują popularność, ale wiele osób zaczyna dostrzegać ich absurdalność i obłudę.

W obliczu tej chaotycznej sytuacji, mieszkańcy Krymu są zmuszeni stawić czoła rzeczywistości, która zmienia się na ich oczach. Wysokie temperatury w lecie, pożary elektrowni oraz brutalna rzeczywistość wojny — to tylko niektóre z problemów, które obciążają ich codzienne życie.