Hezbollah, kontrolujący południowy Liban, często określany jako "państwo w państwie", jest sojusznikiem wrogich Izraelowi sił, takich jak Iran, palestyński Hamas czy jemeńscy Huti. Te ugrupowania nazywają się "osią oporu", podczas gdy Izrael widzi je jako "oś zła" i "terroru".

Hassan Nasrallah był jedną z najważniejszych postaci tej osi oporu, ustępując tylko najwyższemu przywódcy Iranu, ajatollahowi Ali Chamenei. Jego siły odegrały kluczową rolę w szkoleniu bojowników Hamasu oraz innych grup z tej osi, w tym irackiej szyickiej milicji i jemeńskich Huti.

Wojna w Syrii dodatkowo skomplikowała sytuację w regionie. Hezbollah, pod dowództwem Nasrallaha, wspierał reżim prezydenta Bashara al-Assada, co wywołało głęboki gniew wśród syryjskiej opozycji, a także negatywne odczucia w lebanonskiej społeczności chrześcijańskiej i sunnickiej. Krytycy często oskarżali Nasrallaha o podważanie instytucji państwowych w Libanie oraz faworyzowanie irańskich interesów.

Jego postać była na wielu billboardach i w mediach społecznościowych, co tylko podkreślało jego wpływ na lokalną politykę. Spostrzegany był jako strach i szacunek jednocześnie; rzadko spotykał się z ludźmi, ale ci, którzy mieli taką okazję, opisywali go jako uprzejmego i charyzmatycznego przywódcę.

Nasrallah urodził się 31 sierpnia 1960 roku w biednej dzielnicy Beirutu. W wieku 16 lat przeniósł się do nadzoru duchownego w irackim Nadżafie, gdzie poznał ideologie, które wpłynęły na jego późniejsze działania. Po zabójstwie swojego poprzednika, Abbasa Mussawiego, w 1992 roku, Nasrallah objął dowództwo Hezbollahu i szybko wkroczył na ścieżkę, która uczyniła go jednym z kluczowych liderów regionu.

Jego reputacja wzrosła po wycofaniu się Izraela z południowego Libanu w 2000 roku oraz w czasie wojny w 2006 roku, co uczyniło z niego celu izraelskich operacji. Aby uniknąć zamachów, Nasrallah prowadził spokojne życie, przygotowując się na różne możliwe ataki.

Izrael nasilił ataki na Hezbollah w ostatnim roku, eliminując wielu przywódców grupy. Tragiczna śmierć Nasrallaha miała miejsce 27 września, w wyniku izraelskiego nalotu na Beirut, kończąc jedną z najbardziej kontrowersyjnych karier w historii Bliskiego Wschodu. Jego śmierć stawia pytania o przyszłość Hezbollahu i równowagę sił w regionie.