Sport

Igrzyska olimpijskie: Piesiewicz mocno odpowiada Nitrasowi. Co się dzieje?

2025-01-17

Autor: Jan

Radosław Piesiewicz, prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego, był gościem Tomasza Terlikowskiego w porannej audycji RMF FM. Rozmowa skoncentrowała się na ostrych wymianach zdań pomiędzy Piesiewiczem a Sławomirem Nitrasem, ministrem Sportu i Turystyki.

Piesiewicz nazwał Nitrasa "Pinokiem polskiego sportu", a jego słowa na temat rzekomego "tsunami", które miało go dotknąć po igrzyskach olimpijskich w Paryżu, skomentował w sposób bezkompromisowy. Krytyka ze strony Nitrasa, który sugerował, że Piesiewicz nie potrafił poradzić sobie z konsekwencjami zawodów, spotkała się z ostrą ripostą szefa PKOl-u: "Ja proponuję ministrowi Nitrasowi kupić lustro i niech spojrzy, jak sam wygląda".

W ostatnim czasie głośno mówi się również o kwestiach finansowych, zwłaszcza o opóźnieniach w wypłacaniu nagród dla polskich sportowców, którzy odnosili sukcesy podczas ostatnich igrzysk olimpijskich. Piesiewicz zapewnił, że do końca lutego sportowcy otrzymają przynależne im nagrody, podkreślając, że sponsorzy i duże rodzinne firmy są gotowe zainwestować w PKOl, co ma umożliwić wypłatę tych środków.

Podczas rozmowy poruszono także temat pensji Piesiewicza. Przyznał on, że jego wynagrodzenie wynosi 25 tysięcy złotych netto. W kontekście spekulacji na temat ewentualnego członkostwa prezydenta Andrzeja Dudy w Międzynarodowym Komitecie Olimpijskim, Piesiewicz ujawnił, że kandydatura Dudy została zgłoszona, co może otworzyć nowe możliwości dla Polski na międzynarodowej arenie sportowej. "MKOl bardzo by chciał, żeby Andrzej Duda został jego członkiem" – dodał Piesiewicz.

Ostatnie wydarzenia wywołują wiele emocji i kontrowersji, a sytuacja w polskim sporcie zmienia się z dnia na dzień. Czy Piesiewicz i Nitras znajdą wspólne rozwiązanie? Czy polski sport odnajdzie nową jakość po turbulencjach związanych z igrzyskami? Czas pokaże.