Igor Herbut, charyzmatyczny lider zespołu LemON, trafił do szpitala na pilną operację. Na swoim profilu w mediach społecznościowych podzielił się z fanami nagraniem ze szpitalnego łóżka, gdzie przyznał, że "trochę się stresuje". To wyznanie wzbudziło ogromne zainteresowanie wśród jego sympatyków.

Właśnie zakończyła się trasa koncertowa LemON, która promowała ich najnowszy album zatytułowany "Piatka". Mało kto wiedział, że podczas intensywnych występów, Herbut zmagał się z przepukliną. Muzyk ujawnił tę informację w czerwcu, jednak zdecydował się poczekać z operacją do zakończenia występów, aby nie zakłócać planów zespołu.

Leżąc w szpitalu, Igor z optymizmem podsumował ostatnią trasę koncertową, podkreślając, że "dali radę". Fani muszą jednak uzbroić się w cierpliwość, ponieważ powrót wokalisty na scenę zaplanowano na 27 października. Tego dnia w warszawskiej Progresji odbędzie się wyjątkowy koncert z okazji 10-lecia płyty "Scarlett". Na tym wydarzeniu fani będą mogli cieszyć się nie tylko utworami z tej kultowej płyty, ale także dodatkowymi niespodziankami.

Zespół zwraca uwagę, że to będzie jedyny taki koncert, co czyni go niepowtarzalną okazją do wspólnego świętowania. Ci, którzy zalegają na biletach, nie powinni długo zwlekać, ponieważ zainteresowanie jest ogromne, a bilety mogą szybko zniknąć.

Czy to oznacza, że Igor Herbut wróci do pełnej sprawności? Mamy nadzieję, że operacja przebiegła pomyślnie, a lider LemON szybko wróci do zdrowia i znów będzie zachwycał swoją muzyką!