W zeszłym roku Iga Świątek zakończyła przygodę w US Open na ćwierćfinale, ale w tym roku zaskoczyła wszystkich! Po dzisiejszej spektakularnej wygranej Polka awansowała do czołowej ósemki wielkoszlemowego turnieju w Nowym Jorku, odrabiając 430 punktów zdobytych przed rokiem.

Dla Igi droga do sukcesu jest jeszcze więcej warta. Ćwierćfinał to 430 punktów, półfinał przynosi 780, a finał – aż 1300. Wygrana natomiast daje jej dodatkowe 2000 punktów! To ogromna stawka, a zmiany w rankingu są nieuniknione.

Obecnie Iga Świątek zgromadziła już 7933 punkty. Jeśli dotrze do półfinału, dołoży do swojego dorobku 350 punktów, co da jej 8283. Finał znaczyć będzie 8803 punkty, a triumf na US Open wyniesie jej aż 9503 punkty! Trudności napotyka Aryna Sabalenka, która musi uważać na niebezpieczeństwo związane z broniącymi się 2000 punktami zdobytymi rok temu.

Jak dotąd, Sabalenka obroniła 430 punktów, ale każda dalsza porażka w US Open oznaczać będzie utratę cennych punktów. Choć w Nowym Jorku nie zdoła wyprzedzić Świątek, to zagrożenie dla jej pozycji w przyszłości pozostaje realne, zwłaszcza podczas nadchodzących turniejów na Dalekim Wschodzie.

Na samym końcu czekają nas emocje związane z finałem US Open, który odbędzie się już w najbliższą sobotę. Wtedy dowiemy się, jak nowe wyniki wpłyną na ranking WTA i co przyniesie kolejny rozdział rywalizacji w światowym tenisie.