Iga Świątek zdaje się pokonywać swoje demony z początku sezonu. Po trudnym starcie, Polka zdołała znaleźć rytm podczas Roland Garros, gdzie doszła do półfinału, pokazując nadzieję na lepsze wyniki.

Mimo że nie zdobyła tytułu, jej zacięta walka z Aryną Sabalenką wzbudziła optymizm. Legendarny John McEnroe zauważył, że na Paris Masters Iga wyglądała jak nigdy dotąd - z dużo większą pewnością siebie.

Pokonie demony przed US Open!

Na początku września, Iga znów znalazła się w finale, tym razem w Bad Homburg, oraz na Wimbledonie, gdzie w spektakularny sposób pokonała Amandę Anisimową. Po tym meczu McEnroe ostro skrytykował decyzję Igi o noszeniu słuchawek na korcie, twierdząc, że organizatorzy powinni zadbać o atmosferę.

Jednak szybko przyznał, że Polka zasłużyła na swój triumf, podkreślając jej doskonałą grę. To zdobycze przygotowały ją na osiągnięcia w Cincinnati, gdzie wygrała cały turniej i pokazała swoje umiejętności tenisowe w najlepszym wydaniu.

Faworytka w drodze do tytułu US Open!

Obecnie Świątek zbliża się do US Open z etykietą faworytki. Po swoim powrocie do formy, jak twierdzi McEnroe, jej serwis prezentuje się lepiej niż kiedykolwiek.

Jednak droga do tytułu nie jest prosta. Aby osiągnąć cel, Iga musi najpierw zmierzyć się z Anisimową w ćwierćfinale. Mecz odbędzie się już dzisiaj, 3 września. Świat sportu z napięciem czeka na to starcie, które może być kluczowym momentem w karierze młodej Polki.