Iga Świątek i nowy rozdział w karierze

Iga Świątek, czołowa polska tenisistka, w ostatnich miesiącach musiała zmierzyć się z wieloma trudnościami, w tym z nieprzyjemnym incydentem związanym z dopingiem. Chociaż oficjalnie została uznana za niewinną, gdyż jej pozytywny wynik testu wynikł z kontaminowanej melatoniny, cała sytuacja rzuciła cień na jej karierę.

W międzyczasie Iga zdecydowała się na zmianę trenera, co zbiegło się w czasie z dopingową wpadką. Po rozstaniu z Tomaszem Wiktorowskim, nawiązała współpracę z Wimem Fissettem, doświadczonym belgijskim szkoleniowcem. W rozmowie z "Rzeczpospolitą" Fissette zdradził, że zanim podjęli współpracę, odbyli bardzo ważną rozmowę na temat incydentu. Trener docenił szczerość Igi, co zbudowało zaufanie w ich relacji.

- Dowiedziałem się o wszystkim późno, ale rozmowa, którą przeprowadziliśmy, była kluczowa. Iga opowiedziała mi o tej trudnej sytuacji, co pozwoliło mi lepiej zrozumieć kontekst. Dzięki temu mogłem mieć pewność, że wszystko jest czyste - powiedział Fissette.

Belg dodał, że pierwsze wrażenia ze współpracy z Iga są bardzo pozytywne. Opisał ją jako osobę, która dba o innych i potrafi stworzyć rodzinną atmosferę w zespole. Iga jest nie tylko utalentowaną tenisistką, ale też osobą wymagającą – zarówno od siebie, jak i od innych.

Patrząc w przyszłość, kolejnym wielkim wyzwaniem dla Świątek i Fissette'a będzie Australian Open w styczniu 2025 roku. Turniej ten to jedna z najważniejszych imprez w kalendarzu tenisowym, a ich współpraca z pewnością będzie testem zarówno dla umiejętności, jak i zgrania. Wszyscy fani tenisa w Polsce z niecierpliwością czekają na to, jak Iga poradzi sobie w nowej roli pod opieką Fissette'a i czy uda jej się odzyskać najwyższą formę po trudnych miesiącach.