Kraj

Hołownia zapowiada konsekwencje w sprawie "pożyczek dla powodzian"

2024-09-18

W obliczu katastrofy powodziowej, marszałek Sejmu Szymon Hołownia zaznaczył, że ministerstwo klimatu pracuje nad mechanizmem pożyczkowym, który ma wspierać samorządy w odbudowie terenów dotkniętych tragedią. Hołownia przyznał, że wspomnienie o pożyczkach w obecnej sytuacji to komunikacyjna niezręczność, za którą zostaną wyciągnięte konsekwencje.

Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska z Polski 2050 wskazała, że do dyspozycji samorządów zostanie przeznaczone 21 milionów złotych w formie dotacji. Pieniądze te mają pochodzić z Wojewódzkich Funduszy Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (WFOŚiGW), co ma na celu pomoc dla terenów najbardziej poszkodowanych przez powódź.

Hołownia wytłumaczył, że pożyczki są mechanizmem, którego nie powinno się używać w obliczu potrzeby natychmiastowej pomocy. Podkreślił, że w takich trudnych sytuacjach mówienie o pożyczkach to brak wrażliwości, porównując to do próby zakupu protezy dla osoby po amputacji, gdy najpierw należy ratować jej życie.

Dodał, że w kierunku osób odpowiedzialnych za strategię komunikacyjną ministerstwa zostaną wyciągnięte konsekwencje, aby uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości. Nacisnął na to, że rząd planuje szeroką pomoc, która będzie odpowiednia w krótkim, średnim oraz długim okresie, ponieważ odbudowa miast takich jak Stronie Śląskie czy Kłodzko potrwa latami.

Z kolei Tomasz Zgorzelski z PSL wyraził oburzenie propozycją pożyczek w obliczu narodowej tragedii, podkreślając, że to skandaliczne, by ofiary powodzi były zmuszane do rozważania zaciągania kredytów na odbudowę utraconego majątku, nazywając te sugestie wręcz "fake newsami".

Temat pożyczek dla powodzian jest kontrowersyjny i wzbudza wiele emocji w społeczeństwie, a eksperci apelują o przeanalizowanie innych form wsparcia, które będą bardziej adekwatne i wrażliwe na potrzeby poszkodowanych.