Helena Norowicz, odważna 90-letnia modelka i aktorka, z humorem podchodzi do upływu lat. Z okazji swoich urodzin zaskoczyła wszystkich, mówiąc: "Nie zamierzam udawać 40-latki!" To podejście wywołało uśmiech na twarzach wielu, którzy zgromadzili się, aby świętować ten wyjątkowy dzień. Przyznaje, że pomimo licznych propozycji zabiegów medycyny estetycznej, nigdy nie zdecydowała się na operacje plastyczne. Woli, jak sama to ujęła, "naturalne zmarszczki" niż te "chemiczne".

Norowicz, znana ze swoich długich siwych włosów, w młodości dumnie nosiła rude loki, które przyciągały wzrok w Londynie, ale w Polsce skutkowały czasem niemiłym zainteresowaniem ze strony przechodniów. "Czułam się jak w zoo" — wspomina.

Nie tylko jej kariera w modelingu przeszła niesamowitą metamorfozę. Po latach spędzonych na emeryturze, Norowicz postanowiła wrócić do świata show-biznesu, przyjmując różne projekty, w tym rolę seniorki-modelki. Jej zaangażowanie i determinacja sprawiły, że zdobyła uznanie w branży, mimo że przedtem przez niemal 50 lat występowała głównie w rolach drugoplanowych w teatrze i filmach, takich jak "Dekalog" Krzysztofa Kieślowskiego.

Modelka przyznaje, że aktywność fizyczna, zwłaszcza gimnastyka, odgrywa kluczową rolę w jej życiu, co pokazuje, jak ważne jest dla niej zdrowie i kondycja. Helena daje przykład, że starość może być piękna i pełna ekscytujących wyzwań. Jej historia inspiruje wielu, pokazując, że wiek to tylko liczba, a prawdziwe życie zaczyna się wtedy, gdy mamy odwagę być sobą.

Czy jesteście ciekawi, co jeszcze planuje Helena Norowicz? Obserwujcie ją, bo jej kolejna przygoda może być jeszcze bardziej zaskakująca!