Świat

Gwałty na turystkach w tureckich kurortach. Kobiety nie czują się tu bezpieczne

2024-09-20

Rodzinne wakacje w Turcji zamieniły się w koszmar. Brytyjska turystka, 53-letnia Dawn Sellwood, postanowiła uczcić 16. urodziny swojego syna, udając się do czterogwiazdkowego Ramada Resort By Wyndham Side. Zamiast relaksu i radości, przeżyła traumatyczne doświadczenie, które na zawsze pozostanie w jej pamięci. Podczas planowanej wycieczki, która obejmowała m.in. rafting i jazdę na quadach, Sellwoodowie zostali rozdzieleni i Dawn trafiła w ręce dwóch mężczyzn.

Pierwszy z przewodników po odizolowaniu jej od rodziny zapytał, czy chce uprawiać seks z jego przyjacielem. Na początku myślała, że to żart, jednak szybko zrozumiała, że sytuacja jest poważna. Kiedy tylko jeden z mężczyzn wyciągnął kanister z paliwem, a ona została sama w bezludnej okolicy, poczuła, że niebezpieczeństwo staje się realne. Gdy drugi mężczyzna usiadł za nią na quadzie, zaczęło się jeszcze większe natarcie.

Dawn, mimo paniki, zachowała zimną krew. Udało jej się wyrwać i uciec do swojej rodziny, choć była przekonana, że jej oprawcy mieli na celu coś znacznie gorszego. Jak mówi: "Nie mam wątpliwości, że gdybym nie wiedziała, jak prowadzić quad, mogłabym być teraz ofiarą gwałtu." To dramatyczne doświadczenie otworzyło jej oczy na prawdziwą rzeczywistość turystycznych wakacji w Turcji.

Po powrocie do hotelu, zamiast wsparcia, rodzina spotkała się z oskarżeniami o kłamstwo ze strony personelu, który próbował zatuszować sytuację. Gdy Sellwoodowie zgłosili sprawę organizatorowi wycieczki, odpowiedź była szokująca - nie mieli z tym nic wspólnego. Tymczasem dochodzi do licznych incydentów seksualnych w regionie, a ofiary często są nieznane lub ignorowane.

W ostatnich latach coraz więcej medialnych doniesień ujawnia przypadki gwałtów na turystkach w Tureckich kurortach. W jednym z głośnych przypadków, 15-letnia dziewczyna z Rosji została zgwałcona przez pracownika hotelowego. Mimo zgłoszenia przestępstwa, hotelowe kierownictwo odmówiło wezwania policji, aby nie zaszkodzić reputacji.

Kultura przemocy wobec kobiet w Turcji jest szeroko rozpowszechniona, a wiele kobiet nie czuje się bezpiecznie, nawet gdy są w towarzystwie mężczyzn. Statystyki są alarmujące - 27,3% tureckich kobiet przyznaje, że boi się chodzić po ulicach w nocy. W 2020 roku 300 kobiet zostało zabitych, z czego część tych morderstw była wynikiem tzw. „zabójstw honorowych”.

Przemoc seksualna, zwłaszcza wobec turystek, wydaje się być bagatelizowana przez lokalne władze i turystyczne ośrodki. Turyści, decydując się na wakacje w Turcji, powinni być świadomi tej niebezpiecznej rzeczywistości. Warto podróżować w towarzystwie, unikać samotnych nocnych spacerów oraz pamiętać o odpowiednim ubiorze. Bezpieczeństwo kobiet w tym kraju jest wciąż kwestią dyskusyjną, a każdy incydent przypomina o konieczności walki z przemocą i ochrony praw kobiet.