Groza na Szyndzielni. Zaginął 3-latek. Rodzice na poszukiwania wysłali... kolejne dziecko
2024-11-13
Autor: Andrzej
Zaginięcie dzieci to niezwykle stresująca sytuacja, która wymaga natychmiastowego działania oraz doskonałej koordynacji służb ratunkowych. O godzinie 16:45 w Bielsku-Białej zgłoszono zaginięcie dziecka. W górach zapadł już zmrok, co dodatkowo utrudniało akcję poszukiwawczą.
Na miejsce szybko dotarli zarówno profesjonalni ratownicy, jak i ochotnicy, a w akcji wzięły udział quady, drony oraz samochody terenowe, które przeczesywały każdy zakątek w okolicy schroniska PTTK. Trzylatek, który na chwilę się zgubił, zdołał samodzielnie odnaleźć drogę powrotną. Jednak w centrum uwagi był 11-letni chłopiec, którego poszukiwano z wielką determinacją. W miarę jak zmrok gęstniał, każda minuta miała znaczenie, by znaleźć zagubione dziecko.
Ratownicy, przeszukując czerwony szlak, otrzymali sygnał od jednego z turystów, że 11-latek widziany był w okolicach Dębowca.
Według relacji strażaków z PSP w Bielsku-Białej, ratownicy GOPR dotarli na miejsce i potwierdzili, że znaleźli poszukiwanego chłopca. Na szczęście nie doznał on żadnych obrażeń i nie wymagał pomocy medycznej. Po zakończeniu akcji, 11-latek został przewieziony do rodziców, a służby mają nadzieję, że dorośli wyciągną wnioski z tego nieodpowiedzialnego zdarzenia.
To incydent, którego nie da się zlekceważyć. Szukanie dzieci w górach w zmieniających się warunkach atmosferycznych to prawdziwe wyzwanie. Policja i ratownicy apelują o ostrożność oraz odpowiedzialne decyzje podczas wypraw w góry. W takich sytuacjach ważne jest, aby rodzice mieli stały kontakt z dziećmi oraz zawsze wiedzieli, gdzie się znajdują.
Czy tragiczna grzybowa wyprawa stanie się przestrogą dla innych? Bezpieczne wędrówki! (źródło: lokalne służby ratunkowe, media społecznościowe)