Po potwornej powodzi, która nawiedziła region Walencji w Hiszpanii 29 października, mieszkańcy, w tym Polacy, wzywają do pilnej pomocy. Deszcz spadł w tak intensywny sposób, że przekroczył 450 litrów na metr kwadratowy, powodując wylewanie rzek i zalanie niemal wszystkich miejscowości. Obecnie hiszpańskie służby walczą z katastrofalnymi skutkami żywiołu, a liczba ofiar rośnie.

Z doniesień wynika, że odnaleziono już 214 ciał, jednak wiele osób wciąż uznawanych jest za zaginione. Świadkowie mówią o przerażających scenach, jakie rozgrywają się w Walencji. Aleksandra Huetter, Polka mieszkająca w regionie od lat, opisała sytuację jako niezapomniany horror. "To koszmar, nie potrzebujemy Halloween" - stwierdziła.

Dodatkowo, napotkano również trudności związane z lawiną przestępstw. Jak donoszą lokalne media, w regionie wzrosła liczba rabunków sklepów oraz graffiti na zniszczonych budynkach. Policja zdołała aresztować 39 osób, w tym kilku nieletnich.

Polonia w Hiszpanii jednoczy się w obliczu tragedii, apelując o pomoc humanitarną. Konsulat Honorowy RP w Walencji zwrócił się z dramatycznym apelem o wsparcie. Konsul Ramon Sentis Duran podkreśla, że sytuacja wymaga natychmiastowego działania. "Potrzebujemy 2000 wyspecjalizowanych strażaków i sanitariuszy, aby pomóc w tej katastrofie" - tłumaczy. Duran zaznacza, że rząd hiszpański działa wolno i że nikt z nich nie prosił jeszcze Polskę o pomoc, mimo że taka jest niezbędna.

Rząd w Madrycie, chociaż nie wysłał jeszcze oficjalnej prośby o wsparcie, również zwraca uwagę na potrzebę szybkiej reakcji i mobilizacji zasobów. W rozmowie z przedstawicielami Państwowej Straży Pożarnej, dowiedzieliśmy się, że na chwilę obecną nie zapadły decyzje o wysyłaniu wsparcia, ponieważ hiszpańskie władze nie zgłosiły takiej potrzeby.

Warto dodać, że pomoc potrzebna jest natychmiast, gdyż zagrażające sytuacje mogą pogorszyć się w kolejnych dniach. Dlatego apelujemy do osób zdolnych do jakiejkolwiek formy wsparcia, aby włączyli się w pomoc mieszkańcom Walencji i okolic. Możliwość koordynacji działań w regionie oraz szybka forma wsparcia są kluczowe dla ratowania życia i mienia poszkodowanych.