Zdrowie

Epidemia odry w Polsce: Lekarka wskazuje miasta z najwyższą liczbą przypadków

2024-09-23

Liczba osób zakażonych odrą w Polsce rośnie w alarmującym tempie. Dr Lidia Stopyra, specjalistka w dziedzinie chorób zakaźnych i pediatrii, ujawnia, że obecnie najwięcej przypadków występuje w Warszawie, Wrocławiu oraz w rejonie Poznania.

Odra, pomimo możliwości jej wyeliminowania przez szczepienia, stanowi poważne zagrożenie zdrowotne, zwłaszcza dla dzieci. Choroba ta jest niezwykle zaraźliwa, a jej wirus może przetrwać w powietrzu przez kilka godzin, co sprzyja szybkiemu rozprzestrzenieniu się infekcji. Zakażenie osób niezaszczepionych, gdy tylko pojawią się pierwsze przypadki, jest praktycznie pewne. Dr Stopyra podkreśla, że brak szczepień wśród dzieci oraz przywóz wirusa z podróży do krajów o niskim poziomie wyszczepialności to główne powody zwiększającej się liczby zachorowań.

Z danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego wynika, że od 1 stycznia do 15 września 2023 roku zgłoszono już ponad 260 przypadków odry, co stanowi wzrost dziesięciokrotny w porównaniu do analogicznego okresu roku ubiegłego.

Objawy odry są rozpoznawalne i pojawiają się około 12 dni po zakażeniu. Na początku choroby pacjenci doświadczają gorączki, kaszlu, kataru i zapalenia spojówek, a na błonie śluzowej policzka mogą wystąpić charakterystyczne plamki Koplika. Następnie pojawia się wysypka, która rozprzestrzenia się z twarzy na resztę ciała.

Dr Stopyra ostrzega również przed groźnymi powikłaniami, które mogą wystąpić u dzieci, w tym zapaleniem płuc, encefalitami, a nawet zgonami. W ostatnim roku nie zanotowano przypadków śmiertelnych w Polsce, jednak w przypadku dużych epidemii, nawet w rozwiniętych krajach, sytuacja ta może się szybko zmienić.

Epidemia odry w Polsce jest zatem nie tylko problemem zdrowotnym, ale też społecznym, z uwagi na wzrastającą aktywność ruchów antyszczepionkowych, które rozprzestrzeniają nieprawdziwe informacje i mogą przyczyniać się do zmniejszenia liczby osób zaszczepionych. Światowa Organizacja Zdrowia alarmuje, że rezygnacja z szczepień może doprowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych na całym świecie.

Każdego roku szczepienia chronią życie 2-3 milionów ludzi na całym świecie. Sytuację w Polsce może dodatkowo pogarszać brak wystarczających informacji na temat skutków szczepień oraz ich bezpieczeństwa, co musi zostać podjęte jako pilna kwestia w zakresie ochrony zdrowia publicznego.