Kraj

Ekspertka z Oksfordu o powodzi w Polsce: Ostrzegaliśmy już wcześniej!

2024-09-21

Autor: Michał

Dr Linda Speight, hydrometeorolożka z Uniwersytetu Oksfordzkiego, podkreśla, że w obliczu ostatnich katastrofalnych powodzi w Polsce i innych krajach Europy, konieczne jest zmierzenie się z rzeczywistością nadchodzącego kryzysu klimatycznego. "W ciągu ostatnich dni widzieliśmy to, co prognozowaliśmy" - stwierdziła.

Speight zwraca uwagę, że to, z czym się obecnie zmagamy, nie jest jednostkowym przypadkiem, ale częścią szerszego trendu. "Często słyszymy: 'to najgorsze wydarzenie w moim życiu', ale niestety takich sytuacji będzie w przyszłości coraz więcej" - dodaje, wskazując na rosnącą intensywność opadów i ich konsekwencje.

W ciągu ostatnich dni, intensywne deszcze doprowadziły do powodzi nie tylko w Polsce, ale także w Czechach, Austrii, Rumunii, na Słowacji i Węgrzech, a tysiące ludzi straciło swoje domy i dobytek. "Musimy natychmiast podjąć działania, aby uczynić nasze miasta bardziej odpornymi na takie zagrożenia" - zaznacza ekspertka.

"Wielka Brytania, gdzie rzeki są ściśle uregulowane, uczy nas, że polegamy na naszej infrastrukturze, lecz zmiany klimatyczne wyprzedzają nasze modernizacje" - komentuje. Dotychczasowe systemy ostrzegania w Europie poczyniły postępy w porównaniu z 2021 rokiem, kiedy to w wyniku powodzi w Niemczech zginęło aż 196 osób, a w Belgii 43. W tym roku reakcje były już znacznie lepsze, jednak również w Polsce zauważono problem dezinformacji podczas kryzysu. Dr Speight wskazuje, że walka z fałszywymi informacjami jest kluczowym aspektem skutecznej reakcji na katastrofy.

W obliczu szybko zmieniającego się klimatu, kluczowe staje się zapewnienie, aby lokalne społeczności były przygotowane i wiedziały, jak działać w przypadku zagrożenia. "Nie możemy polegać na służbach, które zawsze dotrą do nas z pomocą. Musimy wiedzieć, jak chronić siebie i swoich bliskich" - przestrzega. Ostatnie wydarzenia tylko potwierdzają, jak ważne jest zwiększenie świadomości i edukacji w zakresie zarządzania ryzykiem powodziowym.

Dzięki wcześniejszym ostrzeżeniom, niektóre miejscowości w Polsce zdążyły się przygotować na nadchodzące wyzwania. "To dobry znak, ale musimy kontynuować prace nad poprawą systemu ostrzegania i reagowania na sytuacje kryzysowe" - kończy Speight. Wspólnie możemy budować bardziej odporną przyszłość.