Prof. Roman Kuźniar z Uniwersytetu Warszawskiego zwraca uwagę, że pierwsze decyzje Donalda Trumpa jasno pokazują jego podejście do polityki międzynarodowej. Powiedział: "W ramach power politics działania są jednostronne i nie respektują międzynarodowych porozumień oraz instytucji wielostronnych. To pogarda dla unilateralizmu."

Dodał, że Trump ma osobistą niechęć do Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), co jest szczególnie widoczne w kontekście pandemii COVID-19. Prof. Kuźniar zauważył, że administracja Trumpa odpowiada za wysoką śmiertelność w USA i że jego polityka mogła przyczynić się do straty około 400 tysięcy istnień ludzkich. "To zemsta przestępcy na świadku przestępstwa" – ocenił.

Trump zdecydował również o wycofaniu USA z porozumień paryskich dotyczących zmian klimatycznych. Prof. Kuźniar powiedział, że ten krok oznaczał zwiększenie możliwości dla korporacji, które mogą eksploatować zasoby naturalne bez ograniczeń. "To wynika z pogardy dla dóbr wspólnych, takich jak klimat i środowisko" – dodał ekspert.

Na arenie międzynarodowej Trump zapowiedział także spotkanie z Władimirem Putinem, podkreślając swoją chęć zakończenia wojny w Ukrainie jak najszybciej. Prof. Kuźniar zauważył, że rychłe zakończenie konfliktu w Ukrainie może leżeć w interesie amerykańskich korporacji, które zyskają na odbudowie kraju. Ekspert przestrzegł jednak, że Putin nie jest gotów na kompromis, żądając kapitulacji Ukrainy, co stawia Trumpa w trudnej sytuacji.

"Myślę, że Trump mógłby podjąć niekonwencjonalne ruchy, aby uzyskać pożądany rezultat" – zauważył Kuźniar. "Jednak aby skutecznie wpłynąć na sytuację, USA musiałyby w krótkim czasie dostarczyć Ukrainie odpowiednie wsparcie militarne". Wobec tego, czas pokaże, jak Trump poradzi sobie z polityką międzynarodową i jakie będą tego konsekwencje dla USA oraz świata.