Kraj

Dymisja Tuska po wygranej Trumpa? Kosiniak-Kamysz krytykuje absurdalne pomysły

2024-11-08

Autor: Katarzyna

Donald Trump odniósł zwycięstwo w wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych, co wywołało burzę dyskusji w Polsce na temat przyszłych relacji z Waszyngtonem. W mediach przypomniano wcześniejsze wypowiedzi polityków Koalicji Obywatelskiej, w tym Donalda Tuska, Radosława Sikorskiego oraz Bogdana Klicha, którzy krytykowali Trumpa, zarzucając mu m.in. prorosyjskość.

Mariusz Błaszczak, szef klubu PiS, zażądał dymisji Tuska w związku z wygraną Trumpa, sugerując, że obecna władza postawiła na Kamalę Harris, co świadczy o ich braku przemyślanej strategii. Premier Tusk odpowiedział, że o tym, kto rządzi w Polsce, decydują polscy wyborcy.

W odpowiedzi na te komentarze, wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz nazwał sugestie o zmianie rządu w Polsce przez wpływ wyborów w USA kompletnym absurdem. Na swoim profilu na portalu X napisał: "O kształcie rządu w Polsce decydują tylko i wyłącznie Polki i Polacy".

Radosław Sikorski również odniósł się do krytyki, zauważając, że świat rozwija relacje z nowym prezydentem USA bez względu na wcześniejsze sympatie. Podkreślił, że niektórzy polscy politycy przesadzają z lizusostwem i donosicielstwem. Sikorski dodał, że po wyborze Trumpa na prezydenta USA nie będzie wątpliwości co do zmiany polityki zagranicznej Ameryki.

"Wybory mają swoje konsekwencje, a my teraz będziemy mieli bardziej zdecydowany język i jednoznaczne podejście do ważnych spraw międzynarodowych" - zaznaczył. Minister dodał, że dzięki Trumpowi NATO może się spodziewać większego nacisku na wydatki zbrojeniowe, co może mieć kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa Polski. Jednak niepokój wśród niektórych polskich polityków może być wyrazem ich obaw przed bardziej stanowczymi zmianami w amerykańskiej polityce zagranicznej.