Drastyczne zmiany w AppStore! Czy Apple właśnie zraża do siebie miliony fanów?
2025-01-19
Autor: Michał
Apple wprowadziło głośną decyzję, która z pewnością nie przypadnie do gustu wielu użytkownikom. Właśnie usunięto z AppStore szereg aplikacji, w tym popularny TikTok, aplikację do edycji wideo CapCut oraz grę Marvel Snap. Co łączy te usunięte aplikacje? Wszystkie są powiązane z chińską firmą ByteDance.
Mieszkańcy USA zostali nagle pozbawieni dostępu do tych aplikacji na swoich Macach, iPhone'ach i innych urządzeniach Apple. Choć decyzja wydaje się radykalna, stała się konieczna w kontekście rosnących obaw dotyczących bezpieczeństwa danych.
Co jeszcze jest niepokojące? Apple wydało publiczne oświadczenie, w którym uzasadniło swoje działania. Wskazano na nową ustawę znaną jako "Protecting Americans from Foreign Adversary Controlled Applications Act", która weszła w życie 24 kwietnia 2024 roku. Ustawa ta zmusza firmy do usunięcia aplikacji, które mogą mieć związek z zagranicznymi podmiotami, co w przypadku ByteDance stało się rzeczywistością.
Zgodnie z informacjami podawanymi przez Apple, użytkownicy, którzy już mają zainstalowane te aplikacje, nie stracą ich, ale nie będą mogli ich ponownie pobierać czy przywracać na nowych urządzeniach. Dodatkowo, wszelkie cyfrowe zakupy oraz subskrypcje wewnątrz aplikacji zostały wstrzymane. Co więcej, ograniczenia te dotyczą również osób zagranicznych, które odwiedzają Stany Zjednoczone.
Nie można zapomnieć, że Apple nie jest jedyną firmą, która wprowadziła takie ograniczenia. Google również podążył ich śladami, usuwając aplikacje należące do ByteDance. Firmy te stają przed poważnymi konsekwencjami, gdyż mogą zostać ukarane grzywną w wysokości 5000 dolarów za każdego użytkownika każdego dnia, jeśli nie będą stosować się do nowych przepisów.
Jednak pytanie pozostaje – co to oznacza dla przyszłości aplikacji pochodzących z Chin? Czy użytkownicy na całym świecie powinni obawiać się podobnych ruchów w innych krajach? Niezależnie od odpowiedzi, jedno jest pewne – Apple stawia na bezpieczeństwo, ale za jaką cenę dla swojej społeczności?