Ukraińcy w Polsce. Co z rynkiem pracy, gdy wyjadą? Możliwy poważny kryzys
2025-01-18
Autor: Agnieszka
Kraje Europy Środkowo-Wschodniej w ciągu ostatnich dwóch lat przyjęły ponad 4,3 mln ukraińskich uchodźców wojennych. Po potencjalnym podpisaniu porozumienia pokojowego między Kijowem a Moskwą, a tym samym powrocie obywateli do swojej ojczyzny, te państwa mogą stanąć w obliczu poważnych trudności gospodarczych, jak wynika z analiz agencji Reutera.
KLUCZOWY Problem: Zatrudnienie Ukraińców napędza wzrost gospodarczy w regionie!
Zyski gospodarcze w krajach takich jak Polska, Czechy czy Węgry w dużej mierze spoczywają na barkach pracowników z Ukrainy. Jeśli dojdzie do masowych wyjazdów, może to prowadzić do drastycznych braków na rynku pracy, a także do wzrostu inflacji. Co więcej, nie tylko Polska, ale również cała strefa euro może odczuć konsekwencje takiego trendu.
Uwaga: Kryzys na horyzoncie! Czas na działania?
Według danych Raiffeisen Bank International, wzrost gospodarczy w Europie Środkowo-Wschodniej wyniósł w ubiegłym roku 2,2 proc., co jest wynikiem znacznie lepszym niż prognozowane 0,8 proc. w strefie euro. Eurostat informuje, że 22 proc. ukraińskich uchodźców przebywa w Polsce, a około 9 proc. w Czechach, co pokazuje, jak istotne dla tych gospodarek są wpływy z Ukrainy.
Bezrobocie w Polsce osiągnęło rekordowo niski poziom, co zmusiło pracodawców do podniesienia wynagrodzeń. Czeski rząd już teraz przewiduje braki kadrowe, co może dotknąć również inne kraje regionu. Ostatnie analizy wskazują na wciąż rosnące zapotrzebowanie na pracowników z Ukrainy, zwłaszcza w sektorach takich jak budownictwo, produkcja i usługi.
Demografia pod znakiem zapytania: Co przyniesie przyszłość?
Jednak problem może być znacznie głębszy niż się wydaje. Jak zauważa Charlotte Ruhe, dyrektor zarządzająca w Europejskim Banku Odbudowy i Rozwoju, region ten zmaga się ze spadającą dzietnością. Zakończenie wojny w Ukrainie tylko pogłębi ten kryzys demograficzny, ponieważ część Ukraińców zdecyduje się na powrót do swojej ojczyzny, co dodatkowo obciąży lokalne rynki pracy.
Czy wojna w Ukrainie w końcu się skończy? Co na to prezydent USA?
Podczas ubiegłorocznej kampanii wyborczej nowo wybrany prezydent USA zapowiedział, że po objęciu urzędów zakończy wojnę. Choć obietnice te skłaniają wielu do rozważania swojej przyszłości po wojnie, nie jest jasne, w jaki sposób Donald Trump zamierza zrealizować swój plan. W międzyczasie doradcy republikanina sygnalizują, że rozejm kod może nastąpić dopiero za kilka miesięcy.
W badaniach Narodowego Banku Polskiego z listopada wynika, że tylko 2 proc. ukraińskich uchodźców i 1 proc. migrantów przedwojennych chciałoby wrócić do Ukrainy w ciągu roku. Jednak gdyby wojna się skończyła, te odsetki mogłyby wzrosnąć do 59 proc. i 34 proc., co pokazuje, jak bardzo zmienia się postrzeganie sytuacji w obliczu pokoju.
Przyszłość rynków pracy w Polsce i całym regionie pozostaje więc niepewna. Eksperci podkreślają, że rządy powinny już teraz działać, aby przygotować się na nadchodzące zmiany i potencjalne kryzysy gospodarcze.