W Szczecinie miała miejsce niebezpieczna sytuacja z udziałem nietrzeźwego kierowcy, który spowodował kolizję i próbował uciec. Funkcjonariusze z Komisariatu Policji Szczecin-Dąbie szybko zareagowali dzięki czujności trzech świadków, którzy zauważyli, jak kierowca VW Craftera uderzył w znak drogowy i oddalił się z miejsca zdarzenia.

Świadkowie, nie pozostając obojętni, postanowili śledzić nietrzeźwego kierowcę. Jak donosi policja, mężczyzna miał ogromne trudności z zaparkowaniem auta, a następnie wysiadł z samochodu, zataczając się i przewracając na ziemię. To zdarzenie zostało zarejestrowane na nagraniu, które w błyskawicznym tempie obiegło media społecznościowe.

Aspirant Ewelina Gryszpan z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie potwierdziła, że materiał wideo oraz komunikaty policji dotyczą tego samego incydentu, jednak ze względów na ochronę prywatności osób postronnych, nagranie nie zostanie opublikowane.

Po przybyciu na miejsce, policja szybko zatrzymała kierowcę. Badanie alkomatem ujawniło przerażający wynik: mężczyzna miał w organizmie około trzech promili alkoholu. Sprawą zajmie się teraz sąd.

Policja zwróciła również uwagę na postawę świadków, którzy zareagowali. "Ich czujność i zdecydowana reakcja przyczyniła się do wyeliminowania potencjalnego sprawcy groźnego zdarzenia drogowego z ruchu. Tego typu zachowania obywatelskie są niezwykle cenne w walce z nietrzeźwymi kierowcami i zwiększają bezpieczeństwo na drogach" – podkreśliła policja.

Pijani kierowcy to niestety wciąż palący problem w Polsce. W ciągu ostatnich miesięcy odnotowano wiele tragicznych wypadków spowodowanych przez nietrzeźwych kierowców. W samej tylko Warszawie w ostatnich tygodniach miały miejsce trzy poważne kolizje z ich udziałem, w których obrażenia odniosło kilkanaście osób. To przypomnienie o tym, jak ważne jest reagowanie na niebezpieczne sytuacje na drogach oraz o odpowiedzialności, która spoczywa na każdym kierowcy.