Donald Tusk uczestniczył w posiedzeniu sztabu kryzysowego w Nowej Soli, gdzie ogłosił, że nowym pełnomocnikiem rządu ds. odbudowy po powodzi zostanie Marcin Kierwiński. Kierwiński, aktualny eurodeputowany, przyjął tę odpowiedzialność i zrezygnuje ze swojego mandatu.

Premier zwrócił uwagę na problem dezinformacji związanej z powodzią, zaznaczając, że zaangażowane w nią są obce służby specjalne. Tusk ujawnił, że już zatrzymano pierwsze osoby, które aktywnie szerzyły fałszywe informacje. Wskazał, że te działania są związane z jednym z państw położonym na wschód od Polski, podkreślając, że jest to problem, który występuje od dłuższego czasu.

Podczas kryzysowego posiedzenia Tusk podkreślił, jak ważna jest przejrzystość działań rządu w obliczu fałszywych informacji. "Ludzie muszą widzieć naszą pracę. Nie możemy działać w ukryciu, a nasze otwarte dyskusje mają na celu przeciwdziałanie dezinformacji i teorii spiskowych," powiedział.

Niepokojące doniesienia powiązane z dezinformacją dotyczą także sytuacji w terenie. Premier poinformował o zatrzymaniu mężczyzny, który w przebraniu podawał się za oficera służb i informował mieszkańców o rzekomym planie wysadzenia wału przeciwpowodziowego. Tusk potwierdził, że ABW i prokuratura prowadzą śledztwo w tej sprawie, co sugeruje, że sytuacja jest poważna i wymaga dalszych działań.

Również w kontekście dezinformacji, lokalne media informują o zwiększonej liczbie przypadków fałszywych informacji krążących w Internecie, co tylko wzmacnia potrzebę edukacji społecznej na temat rozpoznawania fake newsów. W obliczu katastrof naturalnych, takich jak powodzie, niezwykle ważne jest, aby społeczności były odpowiednio informowane i mogły zaufane źródła informacji.