Radosław Sikorski i jego żona przywrócili świetność zabytkowemu dworkowi. Mieszkańcy Chobielina dzielą się swoimi opiniami
2024-11-16
Autor: Piotr
Radosław Sikorski, ambitny polityk walczący o fotel Prezydenta, znany jest ze swojej prywatności. Codziennie mieszka niemal jak arystokrata w pięknym dworku w Chobielinie, niedaleko Bydgoszczy, który przeszedł gruntowny remont. Ten zabytkowy obiekt gromadził wielu znanych gości, w tym ministrów spraw zagranicznych z różnych krajów.
Sikorski i jego rodzina zamieszkują imponującą posiadłość, która niegdyś była w rękach Jozefa Hulewicza, a kolejno przechodziła przez ręce August Falkenberga i jego potomków. Historia dworku sięga 1919 roku, kiedy to jego właścicielem został Julian Reysowski. Po II wojnie światowej nieruchomość przeszła na własność państwa, a jej stan techniczny pogarszał się. To wtedy Sikorski, wespół z żoną Anną Applebaum, postanowił przywrócić dworkowi dawną świetność. "Ojciec zaczął, syn zakończył odbudowę polskiego dziedzictwa. Dziękuję ci, tato" - napisał Sikorski we wpisie na platformie społecznościowej X.
Obecnie dworek o powierzchni 800 metrów kwadratowych wyceniany jest na ponad sześć milionów złotych. Przestrzenny dom Sikorskiego otacza malownicza zieleń, z dużym stawem i zadbanym ogrodem. Wnętrza dworku zdobią zabytkowe meble, pianino oraz różnorodne rośliny, które nadają miejscu niepowtarzalny klimat. Choć zapewne wiele się zmieniło w wystroju, polityk unika pokazywania swojego życia prywatnego w mediach.
Mieszkańcy Chobielina wypowiadają się na temat znanych sąsiadów. Wiele osób docenia ich działalność na rzecz lokalnej społeczności oraz wysiłki w zachowaniu tradycji. Inni zauważają, że dworkowi brakuje 'duszy' dawnych lat, jednak nie można zaprzeczyć, że Sikorski i jego żona wprowadzili do tego miejsca nowe życie. Jakie były opinie mieszkańców? Czy dworkowi uda się odzyskać dawny blask?