Kraj

Szef TVP Info i kontrowersyjna decyzja zatrudnienia partnerki? Cała prawda ujawniona!

2024-11-15

Autor: Andrzej

Dziennikarz śledczy Piotr Krysiak zszokował opinię publiczną, publikując nagranie, w którym oskarża Pawła Moskalewicza, szefa TVP Info, o zatrudnienie na stanowisku sekretarki swojej życiowej partnerki. Moskalewicz stoi na czołowej pozycji w telewizji publicznej, którą objął w grudniu 2023 roku po kontrowersyjnych wydarzeniach związanych z przekształceniem stacji.

Krysiak ukazał w filmie zdjęcie samochodu, z którego wysiada kobieta w pobliżu siedziby Telewizji Polskiej, co według niego miało być próbą ukrycia ich związku przed wścibskimi dziennikarzami. Jak twierdzi, Moskalewicz regularnie przywozi partnerkę do pracy służbowym autem, aby uniknąć plotek.

"Mówi się, że para spotyka się w jednym gabinecie, mimo że sama zawarła umowę po cichu. W TVP od dłuższego czasu krążą plotki na temat tej relacji" – pisze Krysiak, ujawniając kulisy działania tej kontrowersyjnej pary.

W odpowiedzi na te zarzuty, Paweł Moskalewicz wydał oświadczenie, w którym zaprzecza, że jego sekretarka jest jego życiową partnerką. Przekonuje, że choć kiedyś byli w związku, to zakończył się on 7 lat temu, pozostawiając po sobie tylko wspólną córkę. Moskalewicz podkreśla, że kobieta przeszła całą procedurę rekrutacyjną w TVP, w tym rozmowę przeprowadzoną przez specjalistów, którzy ocenili jej kompetencje.

W oświadczeniu odnotowuje także, że jego partnerka posiada wykształcenie wyższe i biegle posługuje się językami obcymi. "Zdaję sobie sprawę, że ta sytuacja mogła zostać niewłaściwie zinterpretowana i przyznaję, że powinienem lepiej przewidzieć jej konsekwencje" – przyznaje Moskalewicz.

Telewizja Polska postanowiła zająć stanowisko w tej sprawie. W opublikowanym komunikacie wskazano, że Moskalewicz został wezwany do złożenia wyjaśnień, które prowadzą do stwierdzenia, że nie doszło do złamania wewnętrznych regulacji. Zamiast tego, uznano jedynie naruszenie norm etycznych. W odpowiedzi na kontrowersje zdecydowano o zakończeniu ich służbowej zależności i przydzieleniu pracowników do różnych jednostek organizacyjnych TVP.

Publiczny nadawca zaznacza, że utrzymanie wysokich standardów i przestrzeganie norm etycznych jest dla nich priorytetem. Obecnie trwają prace nad systemem zarządzania zgodnością, który ma na celu identyfikowanie i eliminowanie wszelkich odstępstw od ogólnie przyjętych zasad. To sytuacja, która niewątpliwie będzie miała wpływ na przyszłość uznania Pawła Moskalewicza w branży medialnej. Jakie będą tego konsekwencje? Trzymajcie rękę na pulsie!