Świat

Czy Europa jest gotowa na wyzwania obronne? "Wciąż jesteśmy w tyle za Rosją"

2024-09-22

Andrius Kubilius, przyszły komisarz UE ds. obrony, podkreśla potrzebę gromadzenia minimalnych zapasów amunicji w krajach członkowskich, aby przygotować się na potencjalny rosyjski atak, który może nastąpić w najbliższych latach. "Dlaczego nie mamy jakiegoś rodzaju kryteriów dotyczących bezpieczeństwa wojskowego?" - pyta polityk w rozmowie z "Financial Times".

Zgodnie z jego oceną, minimalne zapasy amunicji są nie tylko kluczowe dla bezpieczeństwa, ale również wspierają rozwój przemysłu obronnego w UE, który zmaga się z brakiem długoterminowych zamówień. Finlandia wyróżnia się jako jeden z nielicznych krajów z dużymi rezerwami broni, podczas gdy w Niemczech jeszcze dwa lata temu alarmowano, że amunicji wystarczyłoby zaledwie na kilka dni w przypadku konfliktu.

Komisja Europejska огнашейсь na działania, przyznając 500 mln euro dla producentów broni w celu zwiększenia zdolności produkcyjnych amunicji artyleryjskiej. Celem tego wsparcia jest dostarczenie większej liczby pocisków Ukrainie oraz uzupełnienie zapasów państw UE. Plany obejmują zwiększenie produkcji do 2 milionów pocisków rocznie do końca 2025 roku.

Kubilius zwraca również uwagę na potrzebę bliskiej współpracy z ukraińskimi producentami broni, którzy mają doświadczenie w rzeczywistych warunkach wojennych. W planach jest opracowanie białej księgi dotyczącej obronności, obejmującej europejską tarczę powietrzną i system obrony cybernetycznej. Chociaż wiele państw członkowskich popiera tę inicjatywę, Niemcy i Holandia, jako netto płatnicy do budżetu, wyrażają obawy dotyczące wspólnego finansowania.

Również warto zauważyć, że planowanie rozwoju przemysłu zbrojeniowego w UE może obejmować Wielką Brytanię, mimo jej wyjścia z Unii, jako że Bruksela wciąż postrzega ją jako integralną część europejskiego bezpieczeństwa.

Kubilius, który ma objąć stanowisko komisarza ds. obrony w nowej Komisji Europejskiej pod przewodnictwem Ursuli von der Leyen, podkreśla, że konieczne są pilne działania na rzecz wzmocnienia europejskich zdolności obronnych i, jak wskazuje, "wciąż jesteśmy w tyle za Rosją". To wezwanie do działania może być kluczowe dla bezpieczeństwa nie tylko Europy, ale i całego świata, zwłaszcza w obliczu rosnących napięć geopolitycznych.