W ostatnich miesiącach coraz więcej gwiazd dzieli się informacjami na temat wysokości swoich emerytur, a Majka Jeżowska dołącza do tego grona. Artystka otwarcie mówi o swojej sytuacji finansowej, podkreślając, że nie narzeka na wysokość świadczenia, które otrzymuje z ZUS.

Majka Jeżowska, znana z kariery, która rozpoczęła się w latach 80., osiągnęła wiek emerytalny, a jej emerytura wynosi niecały tysiąc złotych. „Wiedziałam, że taka emerytura mnie czeka. Nigdy nie pracowałam na etacie, moja emerytura opiera się na moich studiach i urodzeniu dziecka”, wyznała artystka w podcaście.

Choć Jeżowska twierdzi, że akceptuje swoją sytuację, zauważa istniejące nierówności systemu emerytalnego, w którym artyści z długim stażem dostają znacznie mniej niż wysoko opłacani urzędnicy. „Wielu moich kolegów z branży, jak Krzysztof Cugowski czy Maryla Rodowicz, również boryka się z niskimi emeryturami. Dla nich koncertowanie staje się jedyną drogą do zapewnienia sobie godziwego życia” – dodaje.

Majka zaznaczyła jednak, że jest osobą niezależną i nie żałuje wyborów, których dokonała w swoim życiu zawodowym. „Absolutnie nie narzekam, bo lubię swoje życie. Cieszę się tym, co mam i nie czuję się poszkodowana" – podkreśla. Jej otwartość na temat emerytury skłania do myślenia na temat realiów życia artystów w Polsce i wyzwań, które przed nimi stoją po zakończeniu kariery.

Wśród innych celebrity, które ujawniły swoje emerytury, można wymienić Alicję Majewską, która także wyrażała zaniepokojenie niskimi świadczeniami w systemie. Jak pokazują ich historie, często są zmuszeni do podejmowania nowych wyzwań w późniejszym wieku, aby związać koniec z końcem.