Nauka

Czaszka diabełka? Naukowcy odkrywają tajemnice prehistorycznych śladów na wulkanie Roccamonfina

2025-01-26

Autor: Anna

Wulkan Roccamonfina, malowniczo położony w południowych Włoszech, wybuchł blisko 350 tys. lat temu, wyrzucając popioły i stopiony materiał piroklastyczny, który zasypał okoliczną dolinę. Naukowcy z całego świata zaintrygowani tym zjawiskiem, postanowili zbadać prehistoryczne ślady, które po sobie zostawili ludzie wędrujący po tym nowo utworzonym wulkanicznym terenie. Odkrycia te zostały opisane w prestiżowym czasopiśmie „Quaternary”.

Tajemnicza legenda o diabłach

Z regionem związana jest fascynująca legenda, która mówi o tym, że sam diabeł zszedł z wulkanu, a jego odciski na zawsze pozostaną w skale. Z tego względu prehistoryczne ślady nazwano „ścieżką diabła”. Naukowcy przyjrzeli się tym odciskom, starając się zrozumieć, kim byli tajemniczy podróżnicy. Po dokładnych analizach okazało się, że odciski nie należą do żadnej nadludzkiej istoty, lecz pochodzą od co najmniej czterech osób o różnych kształtach i masie ciała.

Aby zidentyfikować pochodzenie tych śladów, badacze skorzystali z szeregu równań matematycznych, które wcześniej zastosowali do oszacowania wielkości i masy prehistorycznych ludzi na podstawie ich odcisków. Jednakże ze względu na nierówny i stromy teren wokół Roccamonfina, dostosowanie tych wzorów okazało się wyzwaniem.

Kim byli „diabelscy wędrowcy”?

Jak wskazują badania, ślady powstały, gdy młody ignimbryt – osad przepływu piroklastycznego – był jeszcze miękki, ale wystarczająco schłodzony, by można było po nim chodzić. Nowo utworzona powierzchnia była nie tylko stroma i nierówna, ale także mokra i śliska, co zmusiło dawnych wędrowców do zmiany sposobu poruszania się oraz ustawienia stóp.

Na podstawie zebranego materiału naukowcy oszacowali, że osoby pozostawiające „diabelskie ślady” ważyły przeciętnie od 55,5 do 64,6 kg i miały wzrost od 152,9 do 176,7 cm. Ciekawe jest to, że te parametry są zgodne z estymacjami wymarłego gatunku Homo heidelbergensis, który mieszkał w Europie w czasie wybuchu wulkanu. Gatunek ten był wspólnym przodkiem neandertalczyków i współczesnych ludzi, a jego przedstawiciele mogli osiągać wzrosty do 180 cm.

Naukowcy sugerują, że w grupie wędrowców mogły znajdować się kobiety i dzieci, co zaznaczają, analizując wymiary poszczególnych śladów. Mimo iż dane te nie pozwalają na stuprocentową pewność, hipotezy te otwierają nowe perspektywy dla badań nad prehistorycznymi społecznościami w regionie. Czyżby ślady te niesłychanie przybliżały nas do zrozumienia życia naszych przodków? Czas pokaże, co jeszcze skrywa tajemniczy wulkan Roccamonfina!