Chaos w Dropboxie: 500 etatów do zwolnienia!
2024-11-03
Autor: Piotr
Dropbox przechodzi przez trudny okres, a jego CEO, Drew Houston, bierze pełną odpowiedzialność za zaskakujące zwolnienia 500 pracowników. To kolejny krok w kontekście problemów finansowych firmy, która w ostatnich miesiącach odnotowała 10% spadek wartości akcji, osiągając obecnie wartość rynkową wynoszącą ponad 8 miliardów dolarów.
Houston, który jest współzałożycielem Dropboksa oraz posiada około 20% udziałów w firmie, wyraził swoje szczere przeprosiny w oficjalnym oświadczeniu: "To trudna decyzja, którą podjąłem, mając na uwadze przyszłość naszej firmy. Doceniam wszystkich, którzy odeszli i dziękuję im za wkład w rozwój naszej platformy."
To nie pierwszy raz, kiedy Dropbox przystępuje do redukcji zatrudnienia. W 2023 roku firma zwolniła 16% swojego personelu, co było częścią większego trendu w branży technologicznej po dynamicznych wzrostach, jakie miały miejsce w czasie pandemii.
W ostatnich miesiącach przychody Dropboxa rosły w tempie jednocyfrowym, co nie wróży dobrze na przyszłość. Choć firma wprowadziła nowe, tańsze plany abonamentowe, takie jak Dropbox Basic Extra, oferujący 50 GB przestrzeni za jedynie 2 euro miesięcznie, nie wystarczyło to na odzyskanie wcześniejszej dynamiki.
Co jest interesujące, w obliczu kryzysu, Dropbox przygotował hojne odprawy dla zwalnianych pracowników, które wyniosą co najmniej 16 tygodni wynagrodzenia oraz dodatkowe opcje na akcje na IV kwartał 2024 roku. Pracownicy będą też mogli zachować swoje służbowe komputery, co może okazać się korzystne w poszukiwaniach nowej pracy.
Warto również wspomnieć, że cała sytuacja przychodzi w dobie rosnącej konkurencji w branży, gdzie wielu graczy stara się przyciągnąć klientów ciekawymi ofertami. Jak sytuacja w Dropboxie wpłynie na dalszy rozwój firmy i jakie decyzje wprowadzą w najbliższej przyszłości? Czas pokaże!