Wzburzenie widowni w programie "Taniec z Gwiazdami" po kontrowersyjnej ocenie Majki Jeżowskiej przez Iwonę Pavlović. Krzysztof Ibisz nie mógł pozostać obojętny.

Majka Jeżowska, najstarsza uczestniczka polskiej edycji programu, po raz kolejny spotkała się z krytyką ze strony jurorów, a publiczność zareagowała buczeniem. W ostatnim odcinku podczas występu w halloweenowej edycji, Jeżowska i jej partner Michał Danilczuk zatańczyli pasodoble do przeboju Lady Gagi "Bloody Mary".

Ich taniec wzbudził mieszane uczucia wśród jurorów. Rafał Maserak był zachwycony, twierdząc, że artystka miała „uwodzicielski styl”, podczas gdy Tomasz Wygoda, zdaniem widzów zbyt surowy, przyznał niską notę, krytykując jej technikę stóp i pracę rąk. Ostatecznie para zdobyła 30 punktów na 40 możliwych, a Iwona Pavlović przyznała im jedynie 6 punktów, co wywołało gwałtowną reakcję w studiu.

Głos widowni był jednoznaczny - oburzenie i buczenie skierowane w stronę jurorki. Krzysztof Ibisz, prowadzący program, zauważył: "Publiczności najwyraźniej się to nie podoba...". W międzyczasie, w komentarzach na mediach społecznościowych, internauci nie szczędzili krytyki, kwestionując sens ocen.

Wiele osób stanęło w obronie Jeżowskiej, podkreślając, że jej taniec zasługiwał na wyższe noty. W komentarzach na Instagramie można przeczytać bardzo emocjonalne reakcje: "To kpina z tak pięknego tańca!" czy "Jak można dać Davida Gilmourowi 6 punktów? Mistrzostwo!".

Buczenie i kontrowersje związane z ocenami jurorów stają się znakiem rozpoznawczym programu. Już niejednokrotnie fani Jeżowskiej bronią jej przed krytyką, co sprawia, że każdy występ przynosi ze sobą dużą dawkę emocji. Maffashion, która w poprzedniej edycji tańczyła z Danilczukiem, także zabrała głos w tej sprawie, pisząc: "Było rewelacyjnie, te punkty były całkowicie nieadekwatne!".

Czy Majka Jeżowska zdoła zdobć uznanie jury w kolejnych odcinkach? Fani z niecierpliwością czekają na następne występy i nie przestaną wspierać swojej idolki!