Branża motoryzacyjna w kryzysie: Co planuje von der Leyen?
2024-12-27
Autor: Michał
Przemysł motoryzacyjny, będący europejską dumą, stanowi fundament dobrobytu Europy. To właśnie on napędza innowacje, tworzy miliony miejsc pracy i jest największym prywatnym inwestorem w badania i rozwój. Każdy sektor gospodarki ma swoje unikalne potrzeby, dlatego niezwykle istotne jest elastyczne dostosowanie rozwiązań, które będą zarówno ekologiczne, jak i konkurencyjne na globalnym rynku.
W obliczu zbliżającej się transformacji branży motoryzacyjnej, Ursula von der Leyen zaprosiła przedstawicieli tego sektora do strategicznego dialogu. Spotkania rozpoczną się już w styczniu, z nadzieją na wspólne wypracowanie wizji przyszłości europejskiego przemysłu samochodowego.
Warto zaznaczyć, że co roku wprowadzanych jest od ośmiu do dziesięciu nowych regulacji dotyczących pojazdów, które mają na celu zwiększenie technologicznej zaawansowania, oszczędności paliwa oraz obniżenie cen. Niestety, efekty tych regulacji są odwrotne do zamierzonych. Średnia waga samochodów osobowych wzrosła o 60%, co obciąża nie tylko portfele konsumentów, ale też środowisko. Od lat 90., polityka ta sprzyjała przede wszystkim markom premium, co przyczyniło się do spadku produkcji i utraty 40% miejsc pracy we Francji, a podobne zjawisko zauważalne jest również w Włoszech.
Dostosowanie się do rygorystycznych przepisów zmusiło producentów do podnoszenia cen sprzedawanych pojazdów o aż 50%. To drastyczne podwyżki skutkują tym, że flota samochodowa w Europie staje się coraz starsza. Średni wiek pojazdów wzrósł z 7 do 12 lat, co przekłada się na niekorzystny bilans CO2. Co więcej, emisje z samochodów dostawczych rosną w najbardziej alarmującym tempie - o 45% od 1990 roku.
Czy przemysł motoryzacyjny zdoła odnaleźć się w nowej rzeczywistości? Jakie konkretne kroki podejmą liderzy branży w nadchodzących miesiącach? Odpowiedzi na te pytania mogą zadecydować o przyszłości nie tylko samochodów, ale całej europejskiej gospodarki.