Wstrząsająca zbrodnia miała miejsce w nocy po Bożym Narodzeniu w Darłowie, gdzie 27-letni mężczyzna zaatakował swoją babcię, a następnie próbował zabić męża swojej byłej dziewczyny. 73-letnia kobieta została brutalnie napadnięta w swoim mieszkaniu, lecz mimo poważnych obrażeń przeżyła i trafiła do szpitala w Szczecinie, gdzie jej stan zdrowia wciąż budzi obawy.

Mężczyzna, znany policji z wcześniejszych incydentów, jako dalszy krok w swoim bezwzględnym planie, postanowił zaatakować męża byłej dziewczyny. Świadkowie relacjonują, że w trakcie próby włamania do mieszkania, mężczyzna krzyczał: "Ola, kocham cię". Używając klucza, udało mu się wyłamać drzwi do mieszkania małżonków - mówi Anna Grabowska, prokurator rejonowa w Sławnie.

Niespodziewane wydarzenia w Gostyninie, gdzie syn podejrzany jest o zabójstwo matki i brutalne pobicie ojca, oraz przypadki rodzinnych tragedii, ukazują, jak blisko możemy być skrajnych sytuacji. Niestety, 73-letni dziadek kobiety zginął podczas obrony rodziny, zostając zaatakowany tłuśkiem do mięsa przez napastnika.

Mężczyzna został zatrzymany na miejscu przestępstwa przez policję, w momencie zatrzymania był trzeźwy. Przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów, podając szczegóły swoich działań i wyrażając żal, że nie zdołał zrealizować całego planu, który zakładał zlikwidowanie wielu "złych ludzi".

Obecnie sprawca przebywa w areszcie tymczasowym, gdzie poddawany jest obserwacji psychiatrycznej w celu ustalenia jego poczytalności. Śledztwo prowadzi również zespół specjalistów, który bada wcześniejsze epizody leczenia psychiatrycznego podejrzanego. Mężczyźnie grozi kara od 10 lat do dożywotniego pozbawienia wolności - co z pewnością zwróci uwagę opinii publicznej na problem przemocy w rodzinie oraz zdrowia psychicznego.